Niektórzy białostoczanie twierdzą, że przy ulicy Lipowej 1 sklep spożywczy istniał "od zawsze".
- Można tak powiedzieć. Sklep zaczął tu działać w połowie lat 50. ubiegłego wieku
- mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
Całą pierzeję (w której jest też m.in. księgarnia Akcent, pijalnia czekolady i bar PRL) wzniesiono w ramach powojennej odbudowy miasta.
- Naliczyłem, że przed wojną wokół Ratusza działało 500 różnego rodzaju sklepików i zakładów usługowych. Szkoda, że Ratuszowego już nie będzie. Sklep wpisał się w historię Rynku Kościuszki. Szczególnie żal neonu reklamowego, który do dziś wisi przy wejściu do budynku - mówi Andrzej Lechowski.
O rychłym końcu działalności świadczą półki, na których coraz mniej towaru. W okresie świątecznym to dość niecodzienny widok.
- Jest już nowy najemca tego lokalu. Nie mogę powiedzieć z jakiej branży, bo obowiązuje mnie klauzula poufności -
mówi Wojciech Karpiński z biura nieruchomości Amicus.
Wszystko jednak wskazuje na to, że powstanie tu kolejny lokal gastronomiczny. - Taki trend panuje na Rynku Kościuszki już od dobrych kilku lat. Sklepy z odzieżą przenoszą się do galerii handlowych, a tu mamy gastronomię - mówi Jerzy Siemieńczuk, prezes Stowarzyszenia Rynek Kościuszki, zrzeszających przedsiębiorców działających wokół Ratusza.
Nowy właściciel będzie musiał nie tylko przyciągnąć klientów do swojej działalności, ale także poradzić sobie z bezdomnymi, którzy wyraźnie polubili to miejsce.
- Zawsze tam stoją, kiedy przechodzę. Poza tym, nie jest tajemnicą, że przy wejściu do sklepu i obok kiosku z gazetami śmierdzi uryną. Miejmy nadzieję, że to się w końcu zmieni - mówi nasza Czytelniczka.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?