Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skatepark powstanie, jeżeli gmina zdobędzie pieniądze

Julita Januszkiewicz
Skatepark w Czarnej będzie miał betonową, lecz bezpieczną nawierzchnię. Jego powierzchnia wyniesie 800 mkw. Pojawią się tu też różne przeszkody do wykonywania tzw. tricków.
Skatepark w Czarnej będzie miał betonową, lecz bezpieczną nawierzchnię. Jego powierzchnia wyniesie 800 mkw. Pojawią się tu też różne przeszkody do wykonywania tzw. tricków. Urząd Miejski w Czarnej Białostockiej
Miłośnicy jazdy na deskorolkach przekonali władze, że miasto potrzebuje skateparku. Powstał już projekt.

Obiekt mógłby zostać wybudowany przy stadionie, niedaleko gimnazjum. Powodzenie planów zależy jednak od tego, czy będą pieniądze. Inwestycja może pochłonąć nawet 800 tysięcy złotych. Gmina liczy więc na dofinansowanie z zewnątrz.

W Czarnej Białostockiej nie brakuje młodych ludzi, którzy uwielbiają jeździć na deskorolkach, rolkach czy też rowerach - tłumaczy Tadeusz Matejko, burmistrz Czarnej Białostockiej. Można ich spotkać wszędzie tam, gdzie teren jest lekko spadzisty. Niestety, nie wszystkim się to podoba i bywa, że skejtowcy są przez mieszkańców przeganiani.

Dlatego młodzi miłośnicy jazdy na desce marzą, by w ich mieście wreszcie powstał skatepark, w którym mogliby bez problemu poszaleć. Dwa lata temu swoim pomysłem zainteresowali władze Czarnej.

- Na razie powstał projekt. Co ważne, został przez młodzież zaakceptowany. Teraz przygotowujemy dokumentację - tłumaczy burmistrz Tadeusz Matejko.
Jest już wstępna lokalizacja - skatepark miałby powstać przy miejskim stadionie. Niedaleko znajduje się gimnazjum i osiedle mieszkalne. Według projektu, będzie to duży obiekt o betonowej, ale bezpiecznej nawierzchni. Jego powierzchnia wyniesie 800 mkw.

Znajdą się tutaj różne przeszkody, czyli pochylnie, rampy, schodki czy też murki.
Jednak na razie są to tylko plany. Jeszcze nie wiadomo, kiedy skatepark mógłby powstać.
- Jeśli nasi radni zaakceptują inicjatywę, to inwestycja mogłaby rozpocząć się nawet w przyszłym roku. Potrwałaby dwa lata - tłumaczy Tadeusz Matejko.

Jednak powodzenie przedsięwzięcia zależy głównie od tego, czy gmina będzie miała fundusze. Zwłaszcza, że inwestycja jest dosyć droga. Szacuje się, że może kosztować od 350 do 800 tysięcy złotych. Na razie gminy nie stać na taki wydatek.

- Dlatego będziemy się starali o unijne dofinansowanie - zapewnia burmistrz Czarnej Białostockiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny