Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal na otwarciu Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu

Piotr Czaban
Marek Zalewski odsłania kolejny zasłoniety cytat ze swojej wystawy
Marek Zalewski odsłania kolejny zasłoniety cytat ze swojej wystawy Fot. Piotr Czaban
Miało być spokojnie i miło. Przez pewien czas tak było. W wypełnionym przez gości po brzegi nowym budynku supraskiego Centrum Kultury i Rozrywki prawdziwe święto.

Są pewne normy, które powinny być przestrzegane - powiedział Marek Zalewski, autor wystawy "Supraśl - 500 lat z dziejów klasztoru". Zaraz potem odsłonił jej kontrowersyjne fragmenty, które wcześniej zgodził się zasłonić. Urażeni prawosławni mnisi i księża opuścili uroczystość.

Cisza przed burzą

W jednej sali piękna przyroda uchwycona na zdjęciach Wiktora Wołkowa, w drugiej historyczna wizja dziejów supraskiego klasztoru przygotowana przez Marka Zalewskiego.

Wśród gości m.in. hrabia Zachert, senator Cimoszewicz. Oficjalne przemówienia, później wspólna modlitwa katolików i prawosławnych. Księża wspólnie poświęcili sale w CKiR.

Później część artystyczno-kulturalna, czyli śpiew operowy i prezentacja autorów obydwu wystaw. Pierwszy przemówił Marek Zalewski...

Polityka czy historia?

- Czy jesteśmy społeczeństwem cywilizowanym? - zaczął i zaraz przeszedł do setna wystąpienia: - Dwa tygodnie temu zadzwonił do mnie pan Czarek Mielko (dyrektor CKiR w Supraślu, dop. red.). Powiedział, że księża Misijuk i Makal mają wątpliwości, co do fragmentów mojej wystawy. Powiedziałem, że w porządku, niech napiszą, a ja się do tego ustosunkuję. Miały być dwa fragmenty zaklejone, a dzisiaj widzę, że są cztery.

Chwilę potem, w błysku fleszy i kamer, podchodził do zaklejonych fragmentów swojej wystawy i je odsłaniał. Przy okazji cytował opracowania, które jego zdaniem świadczyły, że napisał prawdę.

- Ja mam dyplom Uniwersytetu Warszawskiego. Ksiądz Misijuk i ksiądz Makal są chyba pseudohistorykami, bo takiego dyplomu nie mają - mówił do zebranych Zalewski i kontynuował dzieło odsłaniania spornych cytatów. Gdy był przy fragmencie, w którym powiązał sprawę odzyskania supraskiego klasztoru przez prawosławnych ze stanem wojennym, jeden z duchownych prawosławnych nie wytrzymał:

- Bez polityki ani rusz. U pana musi być polityka - stwiredził duchowny.

- Dlaczego pan połączył te dwa wydarzenia? - zapytaliśmy autora, ale odpowiedzi nie było.

W tym czasie, obecni na uroczystości prawosławni duchowni, postanowili wyjść z CKiR.

Ferment pozostał

Później uwagę poświęcono wystawie Wiktora Wołkowa. Obecny na uroczystości wiceprezydent Białegostoku Aleksander Sosna, poprosił zebranych, by przeszli z sali z wystawą Zalewskiego, do tej, w której znajdowały się zdjęcia znanego supraskiego fotografa. Wiktor Wołkow pytany przez nas o komentarz do wydarzeń z udziałem Zalewskiego, nie chciał się wypowiadać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny