Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siłownie i kluby fitness jeszcze bardziej zadłużone. Rekordzista winny jest niemal 2 mln zł

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Kluby fitness największe zaległości (ponad 5 mln zł) mają wobec instytucji finansowych i ubezpieczeniowych.
Kluby fitness największe zaległości (ponad 5 mln zł) mają wobec instytucji finansowych i ubezpieczeniowych. Dariusz Bloch/ Polska Press
Zadłużenie siłowni i klubów fitness wynosi niemal 10,4 mln zł, o ponad jedną trzecią więcej niż przed rokiem – podaje Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej. Największe problemy finansowe mają właściciele obiektów z województwa mazowieckiego, w którym 41 dłużników ma 195 zobowiązań na łączną kwotę ponad 3,6 mln zł.

Przed wybuchem epidemii Covid-19 rynek fitness prężnie się rozwijał. Działało na nim prawie 3 tys. klubów fitness, z których korzystało ponad 3 mln osób, wskazuje raport Deloitte "The European Health & Fitness Market 2020". Pandemia jednak wywróciła działalność branży. Według majowych szacunków Polskiej Federacji Fitness z 2021 r. ostatniego lockdownu nie przetrwało ok. 200 klubów.

Branżowy rekordzista winny jest niemal 2 mln zł

Jak pokazują dane Krajowego Rejestru Długów, na koniec 2020 roku zadłużenie siłowni i klubów fitness sięgało 7,7 mln zł. Na zakończenie 2021 roku kwota ta urosła do 10,4 mln zł, czyli o ponad jedną trzecią (35 proc.). W rejestrze widnieje obecnie 277 placówek, a przeciętne zadłużenie jednej z nich to 46 tys. zł. Natomiast branżowy rekordzista winny jest niemal 2 mln zł.

– Problemy klubów fitness i siłowni nie skończyły się wraz z zakończeniem lockdownów i ponownym otwarciem obiektów – wskazuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów, cytowany w przesłanym komunikacie i dodaje, że nadal funkcjonują ograniczenia. – Nie wszyscy klienci wrócili też do ćwiczeń – mówi.

Kluby fitness największe zaległości (ponad 5 mln zł) mają wobec instytucji finansowych i ubezpieczeniowych. Te zobowiązania stanowią niemal połowę ich całego zadłużenia.

– Największe problemy finansowe mają właściciele obiektów z województwa mazowieckiego, w którym 41 dłużników ma 195 zobowiązań na łączną kwotę ponad 3,6 mln zł. W szczególnie trudnej sytuacji są również placówki z województw kujawsko-pomorskiego, łódzkiego i wielkopolskiego, w których zaległości przekraczają 1 mln zł – podano w komunikacie.

Branża sama czeka na pieniądze

Branża od swoich dłużników ma do odzyskania łącznie prawie 1,5 mln zł. Blisko 98 proc. tej kwoty należy do osób fizycznych.

– Notoryczne problemy z płatnościami ze strony klientów to bolączka branży fitness. Najbardziej atrakcyjne cenowo karnety zwykle zakładają długoterminowe zobowiązanie. A część osób korzystających z siłowni czy zajęć fitness po pewnym czasie traci mobilizację do ćwiczeń – mówi Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy. – Potem, mimo podpisanego zobowiązania, nie chce płacić za usługi, bo z nich nie korzystała – dodaje.

– Są też klienci, którzy o swojej umowie z siłownią po prostu zapominają lub nie dopełnią formalności związanych z jej wypowiedzeniem. Tymczasem zaległości z tego tytułu narastają. Taka postawa klientów utrudnia funkcjonowanie tego biznesu. Jednak widać, że branża próbuje temu zaradzić i stara się dopasować do potrzeb swoich klientów. Rośnie popularność elastycznych umów miesięcznych. Wiele placówek oferuje już też możliwość korzystania z usług treningowych online. Ćwiczący mają więc coraz mniej wymówek, aby nie płacić siłowniom i klubom – zwraca uwagę.

Twoje niezawodne narzędzia do pracy — teraz w dobrych cenach!

Materiały promocyjne partnera

Trenerzy trzymają się lepiej

Co ciekawe, nie w całym sektorze sytuacja finansowa w ostatnim roku uległa pogorszeniu. Osobom prowadzącym zajęcia sportowe – nauczycielom, instruktorom czy trenerom udało się spłacić część swoich zaległości. Pierwszy pandemiczny rok zamknęli z zadłużeniem na kwotę 6,4 mln zł, a na koniec 2021 r. ta kwota zmniejszyła się do niecałych 5 mln zł.

Obecnie w KRD wpisanych jest 327 dłużników prowadzących zajęcia, mających 980 zaległych zobowiązań finansowych. Średnio jeden dłużnik jest winny nieco ponad 15 tys. zł. Rekordzista ma do oddania ponad 252 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Siłownie i kluby fitness jeszcze bardziej zadłużone. Rekordzista winny jest niemal 2 mln zł - Strefa Biznesu

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny