Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sierpień 80 bez porozumienia z rządem

Marta Gawina [email protected] tel. 085 748 95 13
Czy przyłączą się do nich inne związki zawodowe? Mało prawdopodobne.
Czy przyłączą się do nich inne związki zawodowe? Mało prawdopodobne.
Najpierw okupowali biuro poselskie premiera, teraz chcą powszechnego protestu. Związkowcy stawiają na radykalne rozwiązania.

Na razie wyraźnych deklaracji nie ma. Choć wczorajsze negocjacje Komisji Trójstronnej z rządem w sprawie emerytur pomostowych zakończyły się fiaskiem.

- Zostaliśmy przy swoich stanowiskach. Dialog nie jest łatwy, a mój rząd jest wymagającym partnerem. Jestem jednak umiarkowanym optymistą, dlatego myślę, że krok po kroku dojdziemy do jakichś ustaleń - mówił po spotkaniu premier Donald Tusk.

Optymistami nie są za to związkowcy.

- Nie ma porozumienia. Zastanowimy się teraz, co dalej - przyznali.

Na pewno będą protesty i pikiety, podobne do tych z początku listopada. O strajku generalnym 8 grudnia nikt oficjalnie wczoraj nie mówił. Związki muszą się zastanowić.

A taki już planuje Sierpień 80. Bo związkowcy opuścili wprawdzie biuro poselskie Donalda Tuska, które okupowali od środy, ale broni nie składają. - Oczekujemy od związków podjęcia strajku generalnego. My już jesteśmy gotowi - nawołuje Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80. - Jeśli się zjednoczymy, to zwyciężymy w interesie całego społeczeństwa.

My wolimy dialog - rozmowa z Józefem Mozolewskim

Kurier Poranny: Czy potrzebny jest w Polsce strajk generalny, żeby rząd ustąpił w sprawie pomostówek?

Józef Mozolewski, szef podlaskiej Solidarności: Myślę, że takiej potrzeby nie ma. Jestem z natury optymistą i wierzę, że dojdzie do owocnego dialogu z rządem. Mam nadzieję, że odebranie pomostówek nie jest jego ostateczną decyzją i może dojść do zmiany. Nawet oceniając względy polityczne, premierowi Tuskowi nie będzie się kalkulowało odebranie wcześniejszych emerytur 700 tysiacom pracowników.

Sierpień 80 chce mieć tę pewność. Stąd pomysł na strajk generalny. I to już 8 grudnia. Czy Solidarność przyłączy się do strajku?

- Myślę, że nie. Biorąc pod uwagę historię Solidarności, było już wiele zapowiedzi strajku generalnego. Ale nigdy do niego nie doszło. Można szabelką machać i ogłaszać strajk generalny, tylko trzeba też myśleć o konsekwencjach, o przyszłości kraju. Oprócz tego, co byśmy ewentualnie wywalczyli, większa strata byłaby dla gospodarki.

Wszystkie związki mają jeden cel: utrzymanie wcześniejszych emerytur. Może taki wspólny strajk byłby najlepszą formą presji na rząd?

- My mówimy, że z tych cudów zapowiadanych przez premiera Tuska jeden na pewno się spełnił. Bo żaden rząd po 1989 roku nie był w stanie zjednoczyć związków zawodowych. Oprócz rządu Tuska. Centrale związkowe ustaliły wspólną koncepcję walki o pomostówki i tu jest ta jedność. Nikomu nie odbieramy prawa do głoszenia radykalnych haseł, centrale stawiają na razie przede wszystkim na dialog.

A jeżeli porozumienia nie będzie?

- My już teraz mamy grafik akcji protestacyjnych do 18 grudnia. Jeżeli do końca roku sprawa nie zostanie rozwiązana, podejmiemy decyzję o akcji protestacyjnej w całym kraju. Może to być na przykład manifestacja. Gdybyśmy wyprowadzili milion osób na ulice, to wszystko jest możliwe, łącznie z upadkiem rządu.

Dziękuję za rozmowę.

Trzy pytania - rozmowa z Antonim Poźniakiem, szefem podlaskiego OPZZ

Strajk generalny? Bzdura

Kurier Poranny: Czy OPZZ przyłączy się do strajku generalnego?

Antoni Poźniak, szef podlaskiego OPZZ: A gdzie był pan Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80, gdy my organizowaliśmy pikiety? Jeżeli ma teraz taką władzę, żeby ogłosić strajk powszechny, to niech go ogłasza w swoim związku. Ale z mojego doświadczenia wynika, że nawet jego związek nie jest w stanie ogłosić strajku powszechnego. Bo tutaj jest bardzo długa procedura. Trwa przynajmniej miesiąc.

Strajk, według zapowiedzi Sierpnia 80, miałby się odbyć już 8 grudnia.

- Dlatego to jest chwyt PR-owski - porywanie się z motyką na księżyc. Tym bardziej że rząd chce rozmawiać. Ogłaszanie strajku przed zakończeniem dialogu jest chore.

A jak rozmowy zakończą się fiaskiem?

- Dopiero wtedy możemy myśleć o innych formach protestu. Tym bardziej że my już teraz organizujemy pikiety. Kolejna 19 i 20 listopada.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny