Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sezon na marynaty. Ocet z Octowni Białystok idzie jak woda. A firma się rozwija. Zobacz, jak wygląda

peż
- W sezonie letnio-jesiennym sprzedaż octu rośnie nawet dwu-trzykrotnie – mówi Adam Zwolan, wiceprezes spółki Lech-Garmażeria Staropolska, będącej właścicielem Octowni Białystok. - Największy wzrost dotyczy 10-proc. octu spirytusowego, w litrowych i półlitrowych butelkach typu PET. Ale w ofercie mamy też octy winne - jabłkowy, z wina czerwonego i z wina białego, rzadziej jednak wykorzystywane w przetworach.

- Biologicznym czynnikiem fermentacji octowej są bakterie octowe, które „przerabiają” alkohol etylowy (pozyskiwany ze spirytusu) w naturalny kwas octowy potocznie nazywany octem – tłumaczy Adam Zwolan. - Bakterie te są bardzo wrażliwe na wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia chemiczne, z tego względu octownia jest usytuowana poza terenem miasta, gdzie nie ma zanieczyszczenia powietrza. Bardzo ważną rolę odgrywa woda, która musi spełniać bardzo rygorystyczne wymagania pod względem jakościowym, zawartość minerałów oraz wartości pH.

Obiekt znajduje się niedaleko Białegostoku i zaopatruje w ocet północny oraz północno-wschodni region Polski. W ramach rozwoju Octowni Białystok zakupiony został ostatnio nowy zewnętrzny zbiornik magazynowy o pojemności 50.000 l.

- Pozwoli to zwiększyć zdolność magazynową Octowni, co w konsekwencji zwiększy płynność realizacji zamówień – dodaje Adam Zwolan.

Octownia Białystok ma długą tradycję w produkcji octu spirytusowego. Pierwsze dwa tworniki zostały uruchomione w 1952 r. przez ówczesne Białostockie Zakłady Przemysłu Owocowo Warzywnego, przy ul. Reymonta. Początkowo ocet rozlewany był ręcznie, zamykany naturalnym korkiem i lakowany. Tak przygotowane butelki umieszczano w drewnianych skrzyniach i przekazywano do sprzedaży. Od 2004 roku białostocka Octownia należy do firmy Lech-Garmażeria Staropolska, producenta zdrowej i naturalnej żywności, produkowanej tradycyjnymi metodami.

Co, kiedy marynujemy?
Marynowanie to znany od stuleci sposób konserwowania warzyw i owoców przy użyciu najstarszego na świecie naturalnego konserwanta - octu. Warzywa lub owoce gotujemy w occie rozcieńczonym wodą z dodatkiem soli, cukru i przypraw korzennych. Ocet, którego używa się do przygotowywania zalewy pozwala zachować kolor i jędrność składników, a marynaty są smakowitym dodatkiem do dań głównych i niezastąpionymi przekąskami. Marynować można wszystkie warzywa, owoce pestkowe i jagodowe oraz grzyby. Do marynat zaliczają się też pikle - rodzaj warzywnej sałatki. W lipcu do słoików trafiają pierwsze śliwki, a także bakłażan, cukinia i przede wszystkim ogórki. W sierpniu przychodzi czas na marynowane pomidory, patisony, kalafior, pierwsze gruszki, pierwsze grzyby, śliwki, nadal też wekujemy ogórki. Wrzesień i październik to kulminacja sezonu grzybowego; marynujemy też buraczki, marchew, późne gruszki, śliwki, paprykę oraz dynię.

Magazyn Informacyjny 6.09.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny