Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta. Przewodniczący przeprasza

Tomasz Mikulicz [email protected] tel. 85 748 74 25
Poza zajmowaniem się odgrzewaną aferą taśmową radni przyjęli jednak kilka ważnych uchwał – m.in. o nowych nazwach ulic.
Poza zajmowaniem się odgrzewaną aferą taśmową radni przyjęli jednak kilka ważnych uchwał – m.in. o nowych nazwach ulic. Wojciech Wojtkielewicz
Przepraszam tych, którzy to oglądają - tak zakończył wczorajsze obrady rady miejskiej przewodniczący Włodzimierz Kusak. Zawieszeni i obecni działacze SLD gorąco dyskutowali o kulisach tzw. afery taśmowej.

Nietypowy był już sam początek poniedziałkowej sesji. Odczytane zostało oświadczenie radnego Mikołaja Mironowicza, który ogłosił, że zawiesza swoje członkostwo w klubie SLD. Jako powód podał to, że czuje się w partii marginalizowany, co dzieje się za zgodą, a może i z inicjatywy Krzysztofa Bila-Jaruzelskiego, szefa podlaskich struktur SLD. Przypomnijmy, że radny Mironowicz był bohaterem afery taśmowej w radzie miejskiej. Do mediów wyciekła jego rozmowa z radnym Stefanem Nikiciukiem z Forum Mniejszości Podlasia, który obiecywał mu profity po przejściu z SLDdo PO.

- To dobrze, że Mironowicz się zawiesił. Nie będzie już swoimi wypowiedziami kompromitował klubu. Nie widzimy też możliwości, by wystartował w przyszłych wyborach z listy SLD - nie pozostawiał złudzeń Krzysztof Bil-Jaruzelski.

Mikołaj Mironowicz w rozmowie z "Porannym" twierdził, że próbował porozumieć się z szefem regionu.

- Ten jednak nie przyszedł na umówione spotkanie, które odbyło się 12 listopada w biurze rady miasta w magistracie - mówił.

Bil-Jaruzelski twierdzi, że czekał na Mironowicza w siedzibie SLD i to ten nie przyszedł.

Przekomarzano się też w sali obrad. Na koniec sesji Stefan Nikiciuk zaatakował Michała Karpowicza z SLD, że ten nazwał go nieprzyzwoicie na konferencji prasowej. Ten odpierał, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

Wspór wmieszał się Wiesław Kobyliński (też zawieszony w SLD), który bronił Mironowicza. Zamykając sesję, przewodniczący Włodzimierz Kusak przepraszał białostoczan, że muszą słuchać tej wymiany zdań.

Poza zajmowaniem się odgrzewaną aferą taśmową radni przyjęli jednak kilka ważnych uchwał - m.in. o nowych nazwach ulic.

I tak przedłużenie ul. Andersa na odcinku od ul. Kazimierza Wielkiego do Zaścianek będzie nosiło imię gen. Nikodema Sulika, a na odcinku od Wasilkowskiej do Kazimierza Wielkiego - gen. Stanisława Sosabowskiego. Patronem ronda Wasilkowska-Andersa będzie zaś gen. Miron Chodakowski, prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego. Natomiast droga łącząca ul. Octową z Ekologiczną będzie nosiła imię Mikołaja Hajduka, białoruskiego dziennikarza.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny