Skłóceni zazwyczaj radni poparli jednogłośnie zmianę planu miejscowego okolic ul. Ciołkowskiego. Ma to zablokować budowę spopielarni zwłok. Tego chcą mieszkańcy tych okolic.
W poniedziałek też przyszli na sesję. Przynieśli ze sobą czarne tablice z napisem: "Nie dla krematorium przy Ciołkowskiego i w granicach miasta". Z tymi samymi transparentami protestowali w zeszłym tygodniu m.in. na swojej ulicy.
- Mieszkam na osiedlu Przylesie. Krematorium byłoby oddalone o 150 metrów od placu zabaw - załamywała ręce Iwona Wiśniewska.
I ją, i jej sąsiadów poparli w poniedziałek radni. Tyle że to niewiele zmienia. Przynajmniej na razie. Bo procedura zmiany planu potrwa nawet kilka miesięcy. W tym czasie inwestor może poprosić prezydenta o zgodę na uruchomienie krematorium. A prezydent nie może mu odmówić.
- Obecnie obowiązujący plan mówi, że krematorium może na tym terenie powstać - przyznał nam w kuluarach Piotr Firsowicz, szef miejskich urbanistów.
Mieszkańcy jednak się nie poddają. I ślą już pisma do różnych instytucji, które mogą zablokować niechcianą inwestycję. - Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska odpisała nam, że sprawą się nie zajmie, bo nie leży w jej gestii. Czekamy jednak na to, co powie sanepid i inspektor nadzoru budowlanego - podkreślała w rozmowie z "Porannym" Iwona Wiśniewska. Ludzie dodają, że się nie poddadzą.
Nowy plan, jeśli nie będzie przeszkód, zacznie obowiązywać dopiero w przyszłym roku. Radni jednak już się martwią, że inwestorzy mogą szukać miejsc na spopielarnię w innych częściach miasta.
- Władze powinny to monitorować i ostrzegać mieszkańców - mówił Konrad Zieleniecki z PiS
Co jeszcze na sesji
Radni mieli zająć się wnioskiem o nieudzielenie absolutorium prezydentowi.
Nic z tego nie wyszło, bo Regionalna Izba Obrachunkowa nie wysłała jeszcze swojej opinii. Ma na to 14 dni. Marcin Szczudło z komitetu Truskolaskiego zarzucał szefowi komisji rewizyjnej Piotrowi Jankowskiemu z PiS, że powinien to przewidzieć. Ten odpierał, że prezydent zbyt długo odpowiadał na pytania komisji, a członkowie tej ostatniej nie mieli czasu zebrać się w terminie. Później panowie mówili o tym, że jeden drugiego usunął ze "znajomych" na Facebooku. Ostatecznie sprawa absolutorium trafi na sesję jeszcze w tym miesiącu.
Przyjęto wezwanie prezydenta do budowy hali widowiskowo-sportowej.
Wszyscy poparli inwestycję, jednak radny PO Maciej Biernacki dopytywał, czy władze znają roczny koszt utrzymania takiej hali. Wiceprezydent Rafał Rudnicki przyznał, że takich wyliczeń nie ma. - Nie kupuje się samochodu nie wiedząc ile pali - mówił Biernacki.
Wiceprezydent podał w końcu kwotę. To 3-4 mln zł.
Specjalny bilet dla seniorów, ale nie wszystkich.
Od 1 stycznia 2016 r., każdy kto skończył 60 lat i ma dochody uprawniające do korzystania z pomocy społecznej będzie mógł kupić roczny bilet specjalny. Ma obowiązywać w pierwszej strefie na wszystkie linie. Koszt to 120 zł.
Przekazano też ponad 170 tys. zł na szczepienia przeciw grypie dla seniorów.
Radni PiS przypominali, że jeszcze na początku roku, gdy była mowa o karcie seniora, urzędnicy zarzekali się, że profilaktyka zdrowotna to zadanie dla NFZ.
Uchwalono też, że osoby, które chcą być taksówkarzami będą musiały zdać egzamin.
Do tej pory zawód ten mógł wykonywać każdy. - I tak powinno zostać. Egzaminy z topografii są anachroniczne. Każdy ma GPS - mówił radny Maciej Biernacki. Większość zagłosowała jednak za.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?