Zepsuł Ci się rower? Jeśli nie jest to duża sprawa, w serwisie rowerowym naprawę zrobią od ręki.**Jeżeli to coś poważniejszego, trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość. Można też poszukać wolnych strzelców w Internecie.
Kolejka, proszę pana
Serwisanci najwięcej pracy mają od kwietnia do końca października.
– Coraz więcej białostoczan jeździ rowerami, więc klientów przybywa – mówi Fryderyk Stępniak, który prowadzi warsztat naprawy jednośladów od kilkunastu lat i o rowerach, nawet tych zabytkowych, wie wszystko.
Dlatego też trudno o szybką naprawę.
– Obecnie większe regulacje to kwestia kilku dni, mniejsze robimy od ręki – mówi Michał Antoniu z serwisu białostockiego sklepu Olympic Sport. – Ale zdarza się, że w szczycie sezonu klienci muszą czekać na odbiór roweru do dziesięciu dni, w skrajnych przypadkach nawet dwa tygodnie. Te same naprawy np. w grudniu, robimy od ręki.
Ostatnio do serwisów trafia też coraz więcej używanych rowerów kupowanych na giełdach.
– Czasem nie nadają się już do niczego albo mają tak nietypowe części, że taniej wyniesie nas kupno nowego roweru – przekonuje Michał Antoniuk.
Halo, padł mi rower!
Ale co zrobić, jeśli nam się spieszy? Specjaliści z branży potrafią dostrzec okazję. W Internecie ogłaszają się prywatne osoby, które zreperują nasz sprzęt niemal od ręki.
– Zajmuję się naprawą rowerów po godzinach – mówi anonimowy serwisant. – Dojeżdżam z narzędziami na miejsce. Przeważnie zjawiam się dzien po telefonie klienta. Najczęściej chodzi o drobniejsze naprawy, regulację przerzutek, zlikwidowanie luzu w kołach.
Nie czekaj na wiosnę
Poza sezonem nie tylko nie ma kolejek, ale można potargować się w kwestii ceny. Zwłaszcza z przeglądami rowerów nie powinniśmy czekać do wiosny – a wtedy jest ich najwięcej.
– Generalny przeląd najlepiej robić jesienią, po skończonym sezonie. Zabezpieczamy wówczas rower przed korozją. Jeśli zostawiamy przegląd na wiosnę, musimy się liczyć z większymi kosztami – mówi Fryderyk Stępniak.
Jeśli jeździmy intensywniej, rower może wymagać kilku wizyt w serwisie. Z czym najczęściej przychodzą rowerzyści?
– Z wykrzywionymi kołami, pękniętymi szprychami, rozregulowanymi lub zużytymi przerzutkami – wymienia Fryderyk Stępniak.
Przykładowe ceny usług (bez ceny części):
- przegląd roweru – 40-100 zł,
- wymiana koła – 20 zł,
- wymiana zespołu napędowego – 30-50 zł,
- wyregulowanie jednej przerzutki - 15-20 zł,
- wymiana opon (z popularną oponą) – 35 zł.
Czasem bardziej opłaca się zrobienie całego przeglądu roweru, ktory zawiera regulowanie przerzutek, niż sama regulacja przerzutek.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?