Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Selekcja w białostockich klubach: Radni mają różne zdanie

(art)
Włodzimierz Kusak, przewodniczący rady miejskiej (PO) ( z lewej) i Krzysztof Bil-Jaruzelski, radny niezależny
Włodzimierz Kusak, przewodniczący rady miejskiej (PO) ( z lewej) i Krzysztof Bil-Jaruzelski, radny niezależny Fot. Archiwum
Radni zastanawiają się, czy należałoby wprowadzić zakaz selekcji w klubach rozrywkowych działających w lokalach należących do gminy

Włodzimierz Kusak, przewodniczący rady miejskiej w Białymstoku: Klienci powinni być równi

Warszawscy urzędnicy mieli dobry pomysł. Lokale wynajmowane od magistratu nie są przecież prywatną własnością najemców. To w dalszym ciągu przestrzeń publiczna. W korzystaniu z niej mieszkańcy miasta nie mogą być dzieleni na lepszych i gorszych. Warunkiem jest oczywiście to, że alkohol nie może być sprzedawany osobom nieletnim. Ale taki wymóg wynika z przepisów prawa i nikt nie może go ograniczyć.

Myślę, że kierunek, w jakim poszli urzędnicy Warszawy, warto poddać pod dyskusję również w Białymstoku. Co prawda sam rzadko bywam w takich lokalach, ale nigdy nie spotkałem się z tym, żeby mnie nie wpuszczono. Ciekawe jak zapatrują się do tego sami mieszkańcy. Jeśli okaże się, że u nas również jest problem ze zbyt rygorystyczną selekcją w lokalach wynajmowanych od miasta, warto pomyśleć, by coś z tym zrobić.

Krzysztof Bil-Jaruzelski, radny niezależny: Najemca musi mieć swobodę

Uważam, że jeśli ktoś wynajmuje lokal od magistratu, to powinien mieć swobodę w prowadzeniu swojej działalności. Urzędnicy nie powinni mu na przykład nakazać wpuszczania do swojego lokalu kogo popadnie. Każdy ma prawo sam sobie dobierać klientów. Zresztą takie sprawy nie powinny być w ogóle przez urzędników regulowane.

Powinno im wystarczyć, że najemca płaci czynsz. Jeżeli już mówimy o jakichś zastrzeżeniach co do prowadzonej przez kluby selekcji, to zwróciłbym uwagę tylko na jedną sprawę. Otóż, moim zdaniem, wybieranie sobie klientów nie powinno wynikać ze snobizmu. Chodzi mi o takie sytuacje, jak dajmy na to: pana nie wpuścimy, bo ma pan garnitur za mniej niż 5 tysięcy. Zakaz wejścia do lokalu powinien dotyczyć za to osób, które są pijane i się awanturują. Tutaj w grę wchodzi kwestia bezpieczeństwa pozostałych klientów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny