Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sędzia dostanie 300 tysięcy złotych za niesłuszne aresztowanie. A chciała milion.

(mw)
Dzisiejszy wyrok jest prawomocny
Dzisiejszy wyrok jest prawomocny fot. Archiwum
Uniewinniona od korupcyjnych zarzutów suwalska sędzia Grażyna Zielińska domagała się miliona złotych. Walczyła o te pieniądze przez ostatni rok. Sąd ostatecznie uznał, że to kwota zbyt wygórowana.

Taką decyzję podjął w czwartek Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Trafiły tam odwołania zarówno pełnomocnika uniewinnionej sędzi, jak i prokuratury, która była zdania, że odpowiednią kwotą odszkodowaniem będzie 30 tysięcy złotych.

Sąd jednak utrzymał w mocy wyrok, jaki w tej sprawie wydał w maju Sąd Okręgowy w Białymstoku. Dlatego za niewątpliwie niesłuszny, pięciomiesięczny pobyt w białostockim areszcie śledczym, Grażyna Zielińska otrzyma 300 tysięcy złotych, zamiast żądanego przez nią miliona.

- Sąd okręgowy zbadał sprawę bardzo dokładnie i wszechstronnie, wyciągając trafne i logiczne wnioski. Przyznana kwota jest odpowiednia, wyważona i sprawiedliwa - ocenił w czwartek sędzia Andrzej Czapka.

Sędzia Grażyna Zielińska przebywała w areszcie od lutego do lipca 2006 roku. Straciła wtedy stanowisko wiceprezesa suwalskiego sądu okręgowego. Nie mogła orzekać. Bo, zdaniem prokuratury, w latach 2000-2005 sędzia brała łapówki w zamian za decyzje korzystne dla przestępców - uchylanie aresztu, warunkowe zawieszenie kary pozbawienia wolności.

Akt oskarżenia w sprawie korupcji w suwalskim wymiarze sprawiedliwości trafił do sądu w Łomży. Razem z sędzią na ławie oskarżonych usiadło dziesięć osób, m.in. dwaj adwokaci.

Sąd uniewinnił Zielińską. Uznał, że dowody, które przedstawiła prokuratura, są mało wiarygodne i niewystarczające. Od wyroku odwołała się prokuratura. Twierdziła, że orzekający w tej sprawie sędzia nie był obiektywny. Bo dobrze znał Grażynę Zielińską.

Wiosną ubiegłego roku białostocki sąd apelacyjny prawomocnie uniewinnił suwalską sędzię.

- Niesłuszne zatrzymanie i aresztowanie, z uwagi na pełnioną funkcję, na pewno wywołało u niej większe poczucie krzywdy, niż u innych niesłusznie aresztowanych osób. Tym bardziej, że sędzia na co dzień sama wymierzała sprawiedliwość i stała na straży prawa - powiedział we czwartkowym uzasadnieniu sędzia Andrzej Czapka.

Zwrócił też uwagę na to, że Grażyna Zielińska jest osobą powszechnie znaną w Suwałkach. - I fakt jej tymczasowego aresztowania na pewno nigdy nie zostanie zapomniany - podkreślił sąd.

Wyrok jest prawomocny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny