Jak twierdzi biuro prasowe wojewody podlaskiego, wojewódzki sanepid co do zasady nie udostępnia list osób objętych kwarantanną, gdyż są to dane wrażliwe. Są jednak wyjątki. Oprócz policji i wojewody informacje takie trafiają do ZUS-u, KRUS-u, NFZ-u, pogotowia i Poczty Polskiej.
- Listy adresów pod którymi przebywają osoby objęte kwarantanną początkowo były sporządzane we współpracy z lokalnymi służbami sanitarnymi. Wszelkie sygnały od pracowników na temat nieścisłości na tych listach były na bieżąco weryfikowane. Obecnie Poczta otrzymuje bazę adresową z Ministerstwa Zdrowia codziennie wieczorem, tak aby rano listonosze i kurierzy mogli otrzymać najbardziej aktualne dane - mówi Justyna Siwek, rzecznik Poczty Polskiej.
Dodaje, że poczta wstrzymała doręczanie korespondencji pod adresy, gdzie przebywają osoby objęte kwarantanną. Do czasu zakończenia przymusowej izolacji, przesyłki będą przechowywane w placówkach pocztowych.
- Przypominamy, że w ramach swoich usług umożliwiamy m.in. zlecenie przedłużonego przechowania w określonym czasie przesyłki rejestrowanej. Klienci mogą skorzystać z usługi przechowania przesyłki nawet do czterech tygodni od pierwszej próby doręczenia - podkreśla rzeczniczka.
Wyjątkiem od zasady niedostarczania przesyłek do osób na kwarantannie są emeryci, którym pieniądze przynosi listonosz. Justyna Siwek mówi tylko, że poczta wdrożyła "szczegółowe procedury" - Doręczanie korespondencji i kwot przekazów odbywa się na bieżąco - podkreśla jednak.
Dyrektor wojewódzkiej stacji pogotowia ratunkowego Bogdan Kalicki potwierdzą, że już od 16 marca sanepid przekazuje mu listy osób objętych kwarantanną. - Mamy możliwość weryfikacji w momencie wezwania pogotowia, czy dany pacjent pozostaje w kwarantannie i w jakim terminie kwarantanna ma się zakończyć. Jeśli okaże się, że chodzi o osobę na kwarantannie zespół ratowników ubiera kombinezony, ochraniacze na buty, gogle itd. Czyli korzysta z pełnego zabezpieczenia w środki ochrony osobistej - mówi.
Czytaj też: Koronawirus. Kwarantanna dla osób wracających z zagranicy. Poza domem tylko w wyjątkowych przypadkach
Sanepid odmawia jednak udzielania informacji o osobach na kwarantannie chociażby prezesom spółdzielni mieszkaniowych. We wtorek (31 marca) prezes spółdzielni Piaski Paweł Mytnik zapowiedział na naszych łamach, że zamierza występować do sanepidu o takie informacje za każdym razem, gdy ktoś wezwie jego pracowników do awarii w mieszkaniu.
- Udostępnianie takich list jest nieuzasadnione w przypadkach, gdy interes społeczny jest „małego ryzyka”. W obecnej sytuacji bardzo ważny jest umiar i zdrowy rozsądek w przykazywaniu danych i informacji, także ze względu na dobro osób objętych opieką epidemiologiczną (kwarantanna, nadzór, hospitalizacja) - odpowiedziało nam biuro prasowe wojewody.
Sanepid odwołuje się również do społecznej odpowiedzialności osób przebywających na kwarantannie. - Jeśli w ich mieszkaniu niezbędna będzie interwencja spółdzielni mieszkaniowej, te osoby powinny same poinformować o tym, że są na kwarantannie i konieczne jest zachowanie szczególnych środków ostrożności - czytamy w informacji ze wspomnianego biura prasowego.
Jak Poczta Polska doręcza przesyłki osobom, które nie są na kwarantannie?
Poczta wdrożyła uproszczoną zasadę doręczania przesyłek dla wszystkich klientów. - Oprócz tradycyjnej formy doręczenia, wszystkie przesyłki listowe rejestrowane, paczkowe i kurierskie (z zastrzeżeniem przesyłek z dokumentami zwrotnymi) można odebrać bez pokwitowania. W tym przypadku wystarczy okazanie pracownikowi poczty z bezpiecznej odległości dokumentu tożsamości np. dowodu osobistego, paszportu, prawa jazdy. Pracownik Poczty Polskiej sam spisze 4 ostatnie cyfry numeru weryfikowanego dokumentu - podkreśla Justyna Siwek
Dodaje, że obsłużeni będą wszyscy emeryci. - Do każdego uda się listonosz z pieniędzmi, natomiast w placówkach obsłużymy tylko tych, których nasze służby doręczeń nie zastaną w miejscu doręczania rent i emerytur.Poczta Polska doręcza przekazy emerytalno-rentowe na bieżąco - mówi rzeczniczka.
Podkreśla, że od początku marca Poczta Polska dokłada wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim pracownikom.
- W pierwszej kolejności płyny do dezynfekcji otrzymali listonosze oraz pracownicy mający bezpośredni kontakt z klientami. Poprzez kontakty na rynku polskim, w Chinach czy w Brazylii Poczta Polska pozyskała ponad sto tysięcy podręcznych buteleczek z płynem dezynfekcyjnym i kilkanaście tysięcy litrów tego płynu w baniakach o wyższej pojemności. Pracownicy otrzymali już łącznie ponad milion par rękawiczek w różnych rozmiarach i ponad 120 tys. maseczek. Oprócz tego pracownicy otrzymali w marcu po 50 zł na indywidualne zakupy potrzebnych im środków - twierdzi Justyna Siwek.

Lucyna Nenow - wizyta prezydenta Dudy w Jaworznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?