Dziesięć procent mieszkańców powiatu sokólskiego wodę czerpie ze studni. Bo wciąż nie mają wodociągów. Takie m.in. informacje można znaleźć w przygotowanej przez powiatową stację sanepidu w Sokółce ocenie zaopatrzenia ludzi w wodę w 2009 roku.
Większość gospodarstw na wsiach może swobodnie korzystać z wodociągów. To sprawia, że ilość studni, jako źródła wody maleje z roku na rok.
Niestety, mieszkańcy wsi zużywają bardzo mało wody wodociągowej. Świadczy to jedynie o tym, że część mieszkańców korzysta ciągle ze studni. Jest to o tyle niebezpieczne, że od kilku lat sanepid nie bada wody ze studni. Dzieje się tak, ponieważ nie ma pieniędzy.
A jaką wodę pili mieszkańcy Sokółki w ubiegłym roku? Przez pięć dni w naszej wodzie gościła bakteria z grupy coli.
Nie lepiej mieli mieszkańcy Dąbrowy Białostockiej. Tam woda aż przez dwa tygodnie była mętna.
Jeszcze gorzej było w Suchowoli. Problemy z jakością wody odnotowano w pięciu wodociągach. Bakterie coli znaleziono w Czerwonce i Suchowoli. W tej drugiej bakteria w wodzie była aż dziewiętnaście dni.
Bakterie pojawiły się też w gminie Janów. Z kolei mieszkańcy miejscowości: Nowowola, Trzcianka, Studzieńczyna i Kładziewo mieli wodę z paciorkowcami kałowymi i bakteriami z grupy coli. Trwało to aż dwa tygodnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?