Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochód zabytek - To nic, że nie jeździ

Małgorzata Bazyluk
Miesiące zegarmistrzowskiej roboty zmienią szmelc w prawdziwe cacko.
Miesiące zegarmistrzowskiej roboty zmienią szmelc w prawdziwe cacko. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Najlepiej kupić złom. To daje gwarancję, że trafiło się na oryginał.

Zaczęło się od motorów. Sam wyremontowałem stare radio Bambino, sprzedałem i kupiłem pierwszą WFM-kę - wspomina Bogdan Bielawski, pasjonat starych samochodów. Miał wtedy 12 lat. Szybko jednak przerzucił się na mocniejsze konie mechaniczne - samochody.

- Bo ma cztery koła i na glacę nie leci podczas jazdy - śmieje się Bogdan Bielawski. - A ja kiedyś miałem bujną fryzurę!

Na początku lat 70. kupił pierwszego mercedesa V 170. Ten kabriolet z 1933 roku zapadł mu głęboko w pamięci. Jeździł nim, mimo że nie miał prawa jazdy...

- Dziś mam takie ciche marzenie, żeby powrócić do mercedesów - wzdycha Bielawski. - Ale to już naprawdę kosztowna zabawa. Nie to, co w latach 70.
Bielawski ukończył szkołę mechaniczną. Nigdy nie chciał jednak zajmować się wyłącznie bieżącymi naprawami. Przez jego warsztat przez cały czas przewijały się wozy retro.

Dziś posiada kilkanaście zabytków na czterech kołach. Garbusy, trabanty, citroeny DS, ford granada... Średnia wieku? Zbliżona do lat właściciela.

- Żałuję tylko, że sprzedałem trabanta 500 kombi - mówi. - Dziś jest to prawdziwy rarytas dla kolekcjonerów.

Lata nim Harry Potter

Na parkingu jednego z zakładów na przedmieściach Białegostoku wzrok przykuwają dwa małe, beżowo-bordowe samochodziki.

- Jeden to ford anglia. Taki, jakim jeździ, a może raczej lata Harry Potter - śmieje się Piotr Kozłowski, biznesmen, właściciel retro-zabawek. - Drugi to citroen 2 CV.
Kozłowski, jak każdy kolekcjoner, wciąż szuka nowych perełek. Kilka ma już na oku.

Skąd zamiłowanie do starych samochodów?

- Nostalgia do lat młodości - zdradza Piotr Kozłowski. - W tamtych czasach samochody można było spotkać głównie na Zachodzie. Chciałem poczuć, jak się kiedyś jeździło.

Ford Anglia jest jego pierwszym retro-nabytkiem. W Polsce znajduje się tylko kilka takich wozów. Białostocki egzemplarz to rocznik 1967.

- To bardzo ciekawy samochód - opowiada Piotr Kozłowski. - Nie ma żadnych wspomagań, każde koło jest "oddzielnie zaczepione" do zawieszenia, okna są uchylane.

Na pożar - taśma

Drugi z samochodów Piotra Kozłowskiego to citroen 2 CV z 1982 r. - Jest on bardzo dobrze utrzymany i całkowicie sprawny - tłumaczy. - Jeszcze niedawno jechała nim do ślubu moja córka!

Pan Piotr wspomina również inną historię związaną z "kaczką". - Podczas jednego z rajdów samochód stanął w płomieniach - opowiada. - Szybko go ugasiliśmy, zabezpieczyliśmy przewody taśmą izolacyjną i... pojechaliśmy dalej!
2 CV miał być samochodem tanim, masowym i wolnym. Produkowano go ponad 40 lat. Po drogach jeździło 9 milionów sztuk.

- Samochód ten miał swoje przeznaczenie: zawieźć na targ rodzinę z jajami tak, żeby te jaja się nie pobiły - wyjaśnia Piotr Kozłowski. - I do tego, żeby dało się go naprawić "na słuch". Taka właśnie jest "kaczka".

Kozłowski marzy, by na co dzień jeździć zabytkowymi samochodami: - Bo one mają duszę.

Pomyśl, zanim kupisz

Zainwestowanie w zabytkowy samochód nie jest jednak takie łatwe. - Złota zasada kolekcjonerska mówi: najlepiej kupić złom - podpowiada Piotr Kozłowski. - Ma się wtedy pewność co do oryginalności.

- Bardzo ważna jest też dokumentacja - dodaje Bielawski. - Inaczej zakup może okazać się katastrofą.

W samochodzie za wszelką cenę odzyskuje się każdą oryginalną część, a zamienniki stosuje tylko tam, gdzie to niezbędne.

- Najważniejsze jest bezpieczeństwo jazdy - podkreśla Kozłowski.
Odrestaurowanie starego samochodu to wręcz mistrzowska robota. - Ręczne wykonywanie części, składanie, konserwacja na 20-30 lat - wylicza Bielawski. - To miesiące pracy nad jednym samochodem.

W każdą niedzielę te i inne zabytkowe samochody można podziwiać w muzeum na Węglówce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny