Mężczyźnie, który prowadził rower, nic się nie stało. Był pijany.
(fot. fot. KWP w Białymstoku)
Była środa, godzina 17, kiedy w Kajance niedaleko Siemiatycz doszło do wypadku. Za kierownicą peugeota siedział 39 -latek. Jechał w stronę Siemiatycz. Nagle zobaczył przed sobą mężczyznę, który prowadził rower.
- Chcąc uniknąć jego potrącenia zjechał na lewą stronę drogi. Następnie gwałtownie skręcił w prawo, aby nie zderzyć się z jadącym z przeciwka samochodem - opowiada Andrzej Baranowski z biura prasowego podlaskiej policji.
Kierowa stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał do rowu i uderzył w budynek. Pasażerka auta z obrażeniami klatki piersiowej trafiła do szpitala.
- 52-letni pieszy był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 3,1 promila alkoholu - dodaje Baranowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?