Nie zabrakło też nowości i to konstruowanych specjalnie z myślą o rynku francuskim.
– Taką nowością była kosiarki BiCut 301 SLTH – mówi Norbert Pawluczuk, kierownik działu marketingu Samaszu.
Dodaje, że konstrukcja ta to odpowiedź na zapotrzebowanie francuskich farmerów, którzy chcą wydajnej maszyny, ale niekoniecznie największej kombinacji koszącej (czyli więc takiej, w której skład wchodzi kosiarka czołowa i tylna boczna wraz z kondycjonerem i transporterem taśmowym pokosu). Taki zestaw w ofercie Samaszu dostępny jest bez transportera pokosu. Zestaw z kondycjonerem i taśmą jest oferowany w największej, potrójnej kombinacji koszącej GigaCut. Transporter eliminuje zgrabianie redukując ilość pokosów ściętej trawy, co ma ekonomiczne uzasadnienie przy późniejszym zbiorze.
Konstrukcyjnie kosiarka Samasz BiCut 301 SLTH, to jedna - prawa kosiarka z zestawu GigaCut. Ma ona szerokość roboczą 3,1 m. Dla przeciwwagi ciężkiej maszyny (wyposażonej w kondycjoner i taśmę), zastosowano zestaw obciążników (łączna masa obciążników w kosiarce to 750 kg).
– Targi SIMA były dla nas bardzo owocne – mówi Norbert Pawluczuk. – Liczymy na to, że zwiększymy sprzedaż na rynku francuskim. – Mamy tam importera, a nasza marka jest tam rozpoznawalna.
Przyznaje, że rynek francuski nie jest łatwy. Jest na nim duża konkurencja, a rolnictwo jest na wysokim poziomie. Mimo to, sprzedaż Samaszu na rynek francuski rośnie – nie w sposób skokowy, ale systematycznie.
Białostocka firma już po raz trzeci brała udział w targach SIMA (miała tam własne stoisko).
– Widać też, że coraz więcej polskich firm przyjeżdża na te targi – mówi Norbert Pawluczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?