Nie bylibyśmy w tym żadnymi pionierami. W całej Polsce stosowane jest takie rozwiązanie, że kluby sportowe mogą za darmo korzystać z sal gimnastycznych w szkołach samorządowych - mówi Jacek Zaniewski, prezes klubu Żubry Białystok.
Dziś jest tak, że kluby otrzymują dotację z miasta na prowadzenie działalności. Nawet 70 proc. z tych pieniędzy muszą płacić szkołom za udostępnianie sal. - Dostajemy pieniądze z miasta i miastu, za pośrednictwem szkół, je wpłacamy. Po drodze uiszczając 23-procentowy podatek VAT na rzecz Skarbu Państwa. Nie ma to najmniejszego sensu - uważa Zaniewski.
Problemem, o którym mówi zainteresował się radny PiS Sebastian Putra, który napisał do władz miasta interpelację.
- Wszystkim nam powinno zależeć na rozwoju klubów - podkreśla radny.
Prezydent Tadeusz Truskolaski mówi, że można się zastanowić nad takim rozwiązaniem. - Trzeba jednak pamiętać, że z pewnością napotka to opór ze strony dyrektorów szkół. Pieniądze z wynajmu sal gimnastycznych jest znaczącą częścią ich dochodów - mówi prezydent.
Pytamy o to Edytę Haraburdę, dyrektorkę szkoły podstawowej nr 9 i jednocześnie prezeskę Białostockiej Akademii Siatkówki Kobiet.
- Z pieniędzy uzyskanych z wynajmu szkoła pokrywa koszty remontu sal, sprzątania po treningach, zakup pomocy dydaktycznych itd. Z drugiej strony kluby powinny otrzymaną od miasta dotację przeznaczać przede wszystkim na inwestowanie w zawodnika, a nie na opłatę wynajmu sal - przyznaje.
Proponuje więc, by kluby, których wychowankami są uczniowie danej szkoły płaciły połowę dzisiejszej ceny. - A np. szkoły tańca czy karate - pełną stawkę - dodaje.
Jeszcze dalej poszedłby Andrzej Danieluk, dyrektor szkoły podstawowej nr 43. - Faktycznie nie ma sensu, by kluby sportowe musiały płacić podatek VAT. Myślę, że pomysł zwolnienia ich z opłat jest do wykonania. Należałoby oczywiście dopracować szczegóły - mówi.
Miasto musiałoby oczywiście zmniejszyć dotacje na rzecz klubów i zwiększyć dla szkół. - Należałoby dokładnie wyliczyć, ile poszczególna placówka potrzebuje na pokrycie kosztów chociażby sprzątania sal czy energii elektrycznej. Miasto wypłacałoby nam w takiej wysokości ekwiwalent - podpowiada Andrzej Danieluk.
Pozytywnie do pomysłu podchodzi też Leszek Kochanowski, dyrektor XIV liceum ogólnokształcącego. - Na pewno warto rozpocząć dyskusję na ten temat - mówi.
Na to liczy też radny Putra. - Zobaczymy co prezydent odpisze na interpelację. Mam nadzieję, że uda się zrobić coś konkretnego - twierdzi.
Co dalej z boiskiem?
Już od ponad roku trwają prace nad stworzeniem regulaminu korzystania z boisk miejskich. Radni PO proponowali, by powstał portal internetowy, za pomocą którego każdy mógłby zarezerwować miejską murawę. Nie zostało to jednak zaakceptowane ani przez radnych PiS ani przez prezydenta. Bo codzienne aktualizowanie takiego portalu oznaczałoby koszty.
Sebastian Putra z PiS wykupił więc domenę boiska.bialystok.pl i zadeklarował, że przekaże ją miastu. Na stronie tej miałyby się znaleźć m.in. spis wszystkich miejskich boisk, numery do osób, które odpowiadałyby za wynajem. Miasto zastanawia się nad przyjęciem domeny. - Jeśli nie uda się wprowadzić do niej danych siłami pracowników urzędu, zrobi to informatyk z zewnątrz. Zapiszemy na to pieniądze w budżecie - mówi Putra.
Magazyn Informacyjny 16.11.2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
