Termin - koniec sierpnia - nie został dotrzymany, ponieważ wykonawca nie zaangażował odpowiednich sił i nie zdążył zamontować wszystkich barier energochłonnych , ekranów akustycznych, a także przeciwolśnieniowych na przejściach dla zwierząt. Na dodatek – to obiektywna przyczyna - zabrakło kruszywa niezbędnego do produkcji ostatniej warstwy nawierzchni. Poza tym zepsuła się też maszyna „niezbędna do usuwania mleczka cementowego przy malowaniu oznakowania poziomego nawierzchni z betonu cementowego”– wylicza Rafał Malinowski, rzecznik GDDKiA w Białymstoku, która odpowiada za budowę mazowieckiej S8.
Tak tłumaczy opóźnienia na odcinku S8 od węzła Poręba do Ostrowi Mazowieckiej, na którym ruch miał być puszczony pod koniec sierpnia. Nic z tego. Kierowcy muszą poczekać kilka tygodni. Tak przynajmniej zapowiada GDDKiA. – Aktualnie zakładamy udostępnienie kierowcom odcinka węzeł Poręba – Ostrów Mazowiecka około połowy września ze wskazaniem jednak na drugą połowę tego miesiąca – dodaje Rafał Malinowski.
W połowie października ma zostać puszczony ruch na ostatni brakujący fragment S8 Wyszków – węzeł Poręba.
Dopiero wtedy cała ósemka między Białymstokiem, a Warszawą będzie trasą ekspresową. Pod koniec lipca puszczono ruch na odcinku od granicy województw podlaskiego i mazowieckiego do Ostrowi Mazowieckiej. Dlatego wjeżdżając na obwodnicę Ostrowi dojedziemy do Białegostoku dwiema jezdniami. W sumie to około 100 kilometrów drogi.
S8. Trasa Warszawa - Białystok. Dwa TIR-y blokują pasy na drodze ekspresowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?