Zastępca wójta zapowiada, że nie przejdzie nad tym do porządku dziennego, bo czuje się oczerniony. Wójt na księdza poskarżył się biskupowi. A poszło o… zmarłego w sierpniu wikariusza.
W piątek, 19 sierpnia odbyła się w kościele w Rząśniku msza św. za zmarłego ks. Roberta. Po niej zaś obiad dla zaproszonych księży i samorządowców. W sobotę 20 sierpnia miał miejsce pogrzeb w Wysokim Mazowieckiem, na który gmina zorganizowała dwa autokary, by parafianie mogli wziąć w nim udział.
W niedzielę, 21 sierpnia ks. Andrzej Latkowski podziękował na mszy gminie za sfinansowanie wyjazdu na pogrzeb oraz obiad.
- Szczegółowych uzgodnień odnośnie pieniędzy z gminy nie było. Ks. proboszcz wydał je, zanim to uzgodniliśmy. Spotkałem się z księdzem i powiedziałem mu, że się pośpieszył, bo gmina zapłaci za autokary, ale za obiad nie. Postawił nas przed faktem. Wtedy ks. proboszcz powiedział mi, że odwoła podziękowania i nazwie mnie kłamcą - tłumaczy Janusz Wultański.
W niedzielę, 28 sierpnia po mszach św. w kościele w Rząśniku, ks. proboszcz Andrzej Latkowski poinformował wiernych, że zastępca wójta obiecał, że gmina zapłaci za pożegnanie wikariusza, a później się ze swoich obietnic wycofał. Parafianie usłyszeli też o słabości zmarłego wikariusza, o jego problemie z alkoholem, na który wydawał zarobione w posłudze pieniądze.
W parafii zawrzało. Słowami księdza poczuł się dotknięty nie tylko Janusz Wultański, ale także wielu parafian.
Uważają, że ks. Andrzej Latkowski nie powinien poruszać takich spraw na forum publicznym.
- Ksiądz Robert zmarł, swoje problemy zabrał do grobu. Trzeba było mu pomóc, a nie po jego śmierci wytykać - powiedziała nam mieszkanka Rząśnika, która nie ukrywa, że od czasu tamtej mszy, straciła dobre zdanie o proboszczu. - Osobie zmarłej należy się szacunek. I jeśli nie można mówić dobrze, to już lepiej wcale. Trzeba było się ugryźć za język, a z wójtem sprawę załatwić w cztery oczy - uważa. (...)
Ks. Andrzej Latkowski, kiedy poprosiliśmy go o rozmowę, powiedział, że nie chce zabierać głosu w tej sprawie, bo nie chce dłużej roztrząsać tego tematu. Powiedział, że wszystko co miał do powiedzenia, powiedział wtedy w kościele, ale nie podczas mszy, jak mu niektórzy zarzucają, a w ogłoszeniach parafialnych.
Powiedział nam także, że od września, od przybycia do parafii ks. wikariusza Andrzeja Zielińskiego panuje inna atmosfera. Jak wyjaśnia proboszcz , jest więcej radości, optymizmu. Nowego wikariusza polubili wszyscy: dzieci, młodzież i dorośli.
Nie udało nam się uzyskać komentarza kurii łomżyńskiej w sprawie listu wysłanego przez Janusza Wultańskiego. Wysłane maile pozostały bez odpowiedzi, a w rozmowie telefonicznej żaden z księży nie zechciał przedstawić stanowiska biskupa.
Więcej w papierowym wydaniu Głosu Wyszkowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?