Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek Sienny w Białymstoku. Konieczna będzie ekshumacja [ZDJĘCIA]

Tomasz Mikulicz
Tak Rynek Sienny będzie wyglądał z lotu ptaka. Dwie główne aleje będą się układały w kształt krzyża.
Tak Rynek Sienny będzie wyglądał z lotu ptaka. Dwie główne aleje będą się układały w kształt krzyża. UM Białystok
Ale tylko na fragmencie mniej więcej 10 na 10 metrów. Stanie tam krypta ze szczątkami. Bo musimy pamiętać, że rynek to dawny cmentarz ewangelicki.

Koncepcja została przyjęta przez miejskich urbanistów bez żadnych zmian. Oznacza to, że miasto w całości zrealizuje pomysł znanego rzeźbiarza Jarosława Perszki, który na Rynku Siennym widziałby rodzaj kaplicy. - To takie miejsce na zatrzymanie się w codziennym biegu i refleksję - mówi artysta.

W centralnym punkcie rynku ma stanąć instalacja artystyczna, która będzie rodzajem kaplicy. Cztery betonowe prostokątne bryły ma zdobić 20 płaskorzeźb Perszki z umieszczonymi na nich odlewami ze śladami pociągnięć ludzkich palców. Można je odczytać jako ślady, które każdy z nas zostawia na Ziemi.

Zaproponowałem dwie wersje - obiekt, który stoi na gruncie i nie narusza w żaden sposób ziemi oraz wersję z kryptą - mówi artysta.

Zobacz jak kiedyś wyglądał Rynek Sienny w Białymstoku

W pierwszej instalacja miałaby stanąć na gruncie, dzięki czemu nie trzeba byłoby naruszać terenu. Zaakceptowany został jednak drugi pomysł, w którym trzeba zbudować fundament. Konieczna więc będzie ekshumacja. - Przeprowadzona oczywiście w taki sposób, by wydobyć pochówki w całości, a nie „ciąć pod kreskę” - mówi Jarosław Perszko.

Wydobyte z ziemi szczątki (na przestrzeni mniej więcej 10 na 10 metrów) spoczną pod kryptą - czyli wyróżniającą się w nawierzchni płytą - która położona będzie na środku instalacji. Na krypcie mają być wyryte napisy mówiące o ludziach tam pochowanych. - Na pewno podkreśli to fakt, że znajdujemy się na terenie cmentarza - dodaje Perszko.

Rzeźbiarz zaplanował też, by dwie główne alejki układały się w kształt krzyża. Pozostałe, krótsze mają wić się między nimi. Nawierzchnia rynku w części pozostanie taka jak teraz - czyli kocie łby - a w części będzie obsiana trawą. Od strony ul. Młynowej zlokalizowane będą siedziska, jednak nie na teranie, gdzie pod ziemią są szczątki. - Prace ziemne powinny ruszyć już w czerwcu - mówi Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku.

Inwestycja jest rozłożona na dwa lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny