Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek Kościuszki potrzebuje imprez

Aneta Boruch
Na białostockim rynku już wkrótce pojawią się kawiarniane ogródki.
Na białostockim rynku już wkrótce pojawią się kawiarniane ogródki. Archiwum
Wkrótce przy miejskim placu powstanie kolejna restauracja, inna zmieni nazwę. Rozpoczną się imprezy - taneczne, sportowe, muzyczne. Właściciele lokali i białostoczanie oczekują od miasta, że będzie tu organizować więcej ciekawych wydarzeń.

Dań kuchni japońskiej wkrótce będzie można spróbować w restauracji, która zacznie działać przy Lipowej 1. Powstanie w części lokalu, w którym mieści się sklep Markiza.

Natomiast działający przy Rynku Kościuszki 13 Czerwony Fortepian zmieni nieco charakter i nazwę. Teraz będzie to Miód Malina.

Wiosną kawiarnie wyjdą też na białostocki rynek. Ogródków będzie sporo - o pozwolenia na ustawienie stolików i parasoli na zewnątrz poprosili wszyscy restauratorzy, którzy zrobili to w roku ubiegłym.

Na głównym miejskim placu wkrótce zaczną się też imprezy. 27 kwietnia obchodzony będzie tutaj Międzynarodowy Dzień Tańca.

- Planowany jest pokaz różnych stylów tanecznych - mówi Urszula Mirończuk, rzeczniczka białostockiego urzędu miejskiego.
Dzień później można będzie obejrzeć mecz Rugby na Wózkach, organizowany przez Centrum im. Ludwika Zamenhofa. Rozegra go warszawska drużyna Four Kings, złożona z osób niepełnosprawnych. W weekend 11-13 maja z Rynku Kościuszki wystartuje wyścig rowerowy w ramach Skandia Lang Team MTB Maraton. Tradycyjnie nie zabraknie wydarzeń związanych z białostockimi juwenaliami czy Dniami Miasta.

Prywatni przedsiębiorcy działający w centrum i białostoczanie narzekają jednak, że Rynek Kościuszki żyje tylko w sezonie wakacyjnym. - Latem nie jest źle, bo wtedy rynek przyciąga ludzi - mówi Jerzy Siemieńczuk ze Stowarzyszenia Rynek Kościuszki. - Jesienią i zimą jest tragedia - nic się tu nie dzieje.

Dlatego właściciele i najemcy lokali wokół rynku oczekują od władz miasta, że będą tu organizowały więcej ciekawych wydarzeń przez cały rok. - Trzeba skoncentrować tutaj imprezy, rozstrzelone po całym mieście - podsuwa Siemieńczuk. - Niezły pomysł to np. organizowanie tu jarmarku staroci. Może się on odbywać przez cały rok.

- Jeżeli taki wniosek się pojawi, to niczego nie wykluczamy - mówi Urszula Mirończuk. Dodaje, że miasto jest otwarte na propozycje.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny