W miniony piątek około godziny 4.20 dyżurny białostockiej policji otrzymał zgłoszenie o rozbitym samochodzie na Rynku Kościuszki.
Policjanci na miejscu zastali wysiadających z forda dwóch mężczyzn, którzy na widok oznakowanego radiowozu zaczęli oddalać się od pojazdu, ale zostali zatrzymani przez mundurowych.
- Jak się okazało 35- i 31-latek byli pijani - mówi st. asp. Justyna Aćman z zespołu prasowego podlaskiej policji. Badanie alkomatem wykazało u starszego z nich blisko 2 promile alkoholu w organizmie, a u jego młodszego kolegi ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Żaden z mężczyzn początkowo nie przyznawał się do kierowania pojazdem.
- Po chwili rozmowy z policjantami 35-latek przyznał się że siedział za kierownicą forda i to on spowodował kolizję opowiada asp. Aćman. - Wyjaśnił, że stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w klomb w wyniku czego urwało lewe, przednie koło forda. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna ma aktualny zakaz prowadzenia pojazdów.
Kierowcy jak też pasażerowi nic się nie stało.
- Teraz 35-letni mieszkaniec Czarnej Białostockiej za swoje nieodpowiedzialne postępowanie odpowie przed sądem - zapowiada policjantka.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?