Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek Kościuszki: Niech wróci tu święty Florian

Tomasz Mikulicz
, białostocki historyk oraz szef Towarzystwa Miłośników Sztuki Kresów i Dziejów Ojczystych
, białostocki historyk oraz szef Towarzystwa Miłośników Sztuki Kresów i Dziejów Ojczystych Jerzy Doroszkiewicz
Historyk chce, by na Rynku Kościuszki stanęła figura św. Floriana. Patron strażaków zdobił miasto przed wiekami. Władze Białegostoku na razie nie przewidują, by rzeźba tu wróciła. Przynajmniej w najbliższych latach.

Bardzo podoba mi się rzeźba św. Nepomucena, która niedawno stanęła przy ulicy Świętojańskiej. Myślę jednak, że władze miasta powinny pójść dalej i doprowadzić do tego, by Białystok mógł się pochwalić również rzeźbą św. Floriana - mówi Tadeusz Sidorowicz, białostocki historyk oraz szef Towarzystwa Miłośników Sztuki Kresów i Dziejów Ojczystych.

O ile św. Nepomucen stał w XVIII wieku przy dzisiejszej ul. Świętojańskiej, to miejsce rzeźby św. Floriana było na Rynku Kościuszki. - Dokładnie w połowie drogi między fontanną a ratuszem - twierdzi Tadeusz Sidorowicz.

O rzeźbie mówił też latem tego roku Zenon Zabagło z Atelier Zetta, pracowni, która zaprojektowała nowe oblicze Rynku Kościuszki.

- Choć lwia część prac została już wykonana, to jest jeszcze kilka istotnych elementów, które powinny być dodane jako kończące dzieło - twierdził Zenon Zabagło.
Projekt jego pracowni zakładał, by Rynek Kościuszki został ubogacony rzeźbami. Chodzi nie tylko o św. Floriana, ale też Temidę, która stała niegdyś w pobliżu wagi miejskiej.

- Świętego Floriana postawiono w połowie XVIII wieku, po wielkim pożarze miasta. Patron strażaków miał chronić mieszkańców przed ogniem. Temida, jako grecka bogini sprawiedliwości czuwała zaś nad uczciwym handlem na rynku. Obie rzeźby były drewniane. Zniknęły w połowie XIX wieku, prawdopodobnie przez to, że nikt ich nie odnawiał - mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.

Dodaje, że ich powrót do miejskiej przestrzeni były na pewno pożądany.

- Im więcej rzeźb, tym miasto jest ciekawsze. Nie jest przy tym powiedziane, że muszą to być figury akurat św. Floriana i Temidy. Wyobraźnia artystów nie zna granic - podkreśla Andrzej Lechowski.
Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku mówił w sierpniu, że na ewentualne postawienie rzeźb na rynku musimy poczekać kilka lat.

- Dopiero w takiej perspektywie będziemy wiedzieć, jak się sprawdza obecna formuła tego miejsca i czy trzeba by było coś do niej dodać - tłumaczył Adam Poliński.

Mimo wszystko, Tadeusz Sidorowicz zapowiada, że jego towarzystwo złoży do magistratu pismo w sprawie św. Floriana.

- Nie chcemy, by o tym zapomniano. Myślę, że projekt rzeźby może wykonać ta sama artystka, która zaprojektowała św. Nepomucena - podkreśla Tadeusz Sidorowicz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny