Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek Kościuszki: Miasto zachęca artystów do występów (zdjęcia, wideo)

Adrian Kuźmiuk
Bartłomiej Łupiński jest jedynym puzonistą na Rynku Kościuszki. Niedługo wyjeżdża do Wiednia, gdzie również będzie dawał koncerty na placach miejskich.
Bartłomiej Łupiński jest jedynym puzonistą na Rynku Kościuszki. Niedługo wyjeżdża do Wiednia, gdzie również będzie dawał koncerty na placach miejskich. Adrian Kuźmiuk
Aby ożywić deptak n Puzoniści, gitarzyści, b-boye, mimowie, coraz więcej młodych artystów pojawia się na Rynku Kościuszki. Urząd miejski zachęca do występów kulturalnych w centrum. Jednak na organizację niektórych trzeba otrzymać pozwolenie, a za inne nawet zapłacić.

[galeria_glowna]

- W naszym mieście mało jest ulicznych performance'ów, dlatego na czas wakacji postanowiłem tchnąć trochę radości w Rynek Kościuszki swoją muzyką - mówi Bartłomiej Łupiński, puzonista.

Bartłomiej jest jednym z wielu młodych muzyków, którzy od kilku tygodni regularnie występują na deptaku. Czasem spotyka jakiegoś gitarzystę i ćwiczy z nim jazzowe standardy. Często gra z nim kolega saksofonista.

- Miło mi, gdy ludzie podchodzą i chwalą moją muzykę - mówi Bartłomiej. - Choć zdarzają się też głosy krytyki. Ale większość jest zadowolona.

Puzonista rozpoczął swoją przygodę z muzyką w Białymstoku. Następnie skończył Państwową Ogólnokształcącą Szkołę Muzyczną w Bielsku-Białej. Pod koniec lipca wyjeżdża do Danii na stypendium muzyczne. Ale wcześniej chce zarobić na wakacje.

- Grając na Rynku Kościuszki można zarobić do 40 złotych w ciągu godziny - mówi Bartłomiej Łupiński. - Niedługo wybieram się na zwiedzanie Wiednia. Z pewnością zabiorę ze sobą instrument.

Na deptaku pojawiają się spontanicznie również b-boye, którzy tańczą breakdance na rozłożonych przez siebie matach. Podobne występy artystyczne są przez miasto mile widziane, o ile ich aktywność ma charakter kulturalny i nie narusza dobrych obyczajów i ogólnie przyjętych norm społecznych.

Pozwolenia na koncerty

- Oczywiście trzeba pamiętać, że w przypadku organizacji np. koncertów, czy chęci wystawiania swoich, gotowych już prac do sprzedaży, należy uzyskać stosowne pozwolenia, składając wniosek o udostępnienie miejsca do kancelarii prezydenta miasta - mówi Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka prezydenta Białegostoku.

Dodaje, że do miasta zgłasza się wiele osób zainteresowanych organizacją atrakcyjnych wydarzeń na Rynku. Jednak mogą to być jedynie przedsięwzięcia o charakterze kulturalnym, edukacyjnym, społecznym lub o dużej wartości promocyjnej dla miasta. Akcje o charakterze komercyjnym kierowane są przez urząd na inne miejsca w Białymstoku, np. na plac przez Teatrem Dramatycznym. O ile nie są objęte patronatem Prezydenta Miasta, organizator musi uiścić stosowną opłatę za dzierżawę terenu.

- Oprócz codziennego życia w kafejkach, które jak widać cieszą się dużym powodzeniem wśród mieszkańców, w tym roku także zaplanowano sporo imprez na Rynku - mówi Urszula Sienkiewicz. - Najbliższe towarzyszą Dniom Miasta Białegostoku. 25 czerwca odbędzie się koncert Basi Trzetrzelewskiej, a 27 czerwca Festiwal Nauki. W drugiej połowie lipca odbędzie się festiwal Podlaska Oktawa Kultura.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny