- Sąd musi przesłuchać około 20 świadków oraz biegłych - informuje Marcin Walczuk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Suwałkach.
Do zdarzenia, które Aleksandrę G. doprowadziło na ławę oskarżonych doszło w lipcu minionego roku. 18-latka zgłosiła się wówczas do szpitala, a lekarze stwierdzili, że jest po porodzie. Jak później się okazało, kobieta urodziła żywe dziecko, zawinęła je w ręcznik i schowała pod wanną. W toku prowadzonego przez prokuraturę śledztwa nie przyznawała się do winy, utrzymywała, że nie czuła ruchów płodu i sądziła, że jest on martwy. Ale zlecona przez prokuraturę sekcja zwłok wykluczyła taką możliwość. Wykazała, że dziecko ważyło 2,5 kg i było żywe.
Zabiła dziecko ale była w szoku. Grozi jej... pięć lat
Choć 18-latka oskarżona jest o dzieciobójstwo, grozi jej tylko pięć lat więzienia. Badania psychiatryczne wykazały, że w chwili zdarzenia nie wiedziała co robi. Była w poporodowym szoku, a to jest okoliczność łagodząca.
Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?