Wraz z początkiem września rozpoczyna się nowy rok szkolny. W czwartek w całym województwie podlaskim do szkolnych ławek powróciło ponad 140 tys. uczniów. Wiedzę przekazywać im będzie ok. 22 tys. nauczycieli.
I jedni i drudzy muszą liczyć się z niemałymi zmianami, które czekają ich już od pierwszego dzwonka. Podczas środowej konferencji prasowej (31.06) w Podlaskim Kuratorium Oświaty opowiedział o nich Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji i nauki.
Ich pierwszy zakres to zmiany programowe. Dotyczą one przede wszystkim dwóch przedmiotów. Zamiast wiedzy o społeczeństwie pojawi się nowy przedmiot – historia i teraźniejszość. Będzie on wykładany w pierwszej i drugiej klasie liceum, w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie technikum oraz w początkowej klasie szkoły branżowej.
- Ten przedmiot ma pozwolić aby wszyscy uczniowie polskich szkół średnich, mieli za sobą kurs historii najnowszej – historii powszechnej i historii polskiej. Przecież te wydarzenia sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat, w największym stopniu wpływają na to, co dziś w Polsce i na świecie się dzieje. Wiemy, że w praktyce część nauczycieli historii, nie doprowadzało programu do wydarzeń związanych z XXI w. Można więc powiedzieć, że wielu Polaków miało lukę informacyjną na temat tego, co działo się w ostatnich latach - podkreśla Piontkowski.
Wiceminister zdradził, że poza tym jednym zaakceptowanym przez resort edukacji podręcznikiem, który wzbudza w kraju niemałe emocje, w kolejce do akceptacji czekają dwie kolejne publikacje. Chęć stworzenia takiego podręcznika zapowiadają też inne wydawnictwa.
Kolejne nowości dotyczą przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa.
- Wprowadzony zostanie tu nowy moduł. Jest on związany z sytuacją na Ukrainie. Wydaje się, że to realne zagrożenie wojenne, które pojawiło się w ostatnich miesiącach, powinno wpłynąć na proces kształcenia młodych Polaków - mówi Piontkowski.
Uczniowie zapoznają się z niebezpieczeństwami związanymi z wojną konwencjonalną i nauczą się udzielać pierwszej pomocy. Będzie też moduł związany z cyberbezpieczeństwem w czasie wojny oraz ten, podczas którego zostaną przygotowani do korzystania z broni.
- W klasie ósmej uczeń będzie poznawał budowę broni i zasadę bezpiecznego obchodzenia się z nią. Później, w klasie pierwszej szkoły średniej, czekają go zajęcia praktyczne - opowiada wiceminister.
Piontkowski wspomniał też o tym, że o września w szkołach powinno pojawić się więcej psychologów i pedagogów specjalnych.
W czasie konferencji poruszona została również kwestia protestu nauczycieli, który rusza wraz z początkiem roku szkolnego. Związkowcy domagają się wzrostu wynagrodzeń o 20 proc.
- Jesteśmy oczywiście skłonni do rozmów. Rozmawialiśmy niedawno ze związkami zawodowymi, z centralami reprezentacyjnymi związków zawodowych, w końcówce sierpnia. Wspomnieliśmy, że od stycznia 2023 r. ministerstwo edukacji proponowało wzrost wynagrodzenia o 9 proc. Rada Ministrów podjęła decyzję o tym, że ten wzrost będzie nieco mniejszy i będzie skorelowany ze wzrostem wynagrodzeń w sferze budżetowej i będzie wynosił 7,8 proc. mówi Piontkowski.
Wiceminister wyraził nadzieję, że w rozpoczynającym się w czwartek nowym roku szkolnym, z żadnych powodów nie będzie konieczne przerywanie normalnych zajęć w klasach i wprowadzanie nauki zdalnej, a także, że nic nie zakłóci funkcjonowania szkół.
Zobacz też:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
