- Co rusz wandale wypisują nam na blokach obraźliwe napisy i nikt nic z tym nie robi - zadzwonił do nas pan Włodzimierz.
Jest mieszkańcem bloku przy ul. Bohaterów Monte Cassino 21. Od wielu lat obserwuje szerzącą się na Osiedlu Przydworcowym nienawiść do obcokrajowców.
Wandale i ksenofobi
- Wielu moich znajomych to Białorusini - mówi nasz Czytelnik. - Mieszkają na tym osiedlu, podobnie jak ja. Proszę pomyśleć, jak oni się czują, czytając na ścianie “Ruskie won". Swastyki czasem znikają, ale tego już nikt nie zamalowuje.
A w kodeksie karnym czytamy, że kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Jak z tym walczyć
- Wszystkie teksty obrażające uczucia można zgłaszać policji lub straży miejskiej - mówi Joanna Szerenos-Pawilcz, z biura prasowego Straży Miejskiej w Białymstoku. - W takich wypadkach powiadamiamy administratora budynku i dajemy mu czas na zamalowanie obraźliwych napisów.
Jeśli tego nie zrobi, strażnicy wysyłają pismo do inspektoratu budowlanego. Ten sprawdza, czy bohomazy faktycznie są obraźliwe i wysyła decyzję do administracji budynku. Jeżeli po tym administrator nie ruszy palcem, zostanie obłożony karą pieniężną.
Jeśli widzisz osobę nawołującą do nienawiści dzwoń pod nr tel. 997 lub 986. Możesz też zrobić zdjęcie napisu i zgłosić go do zamalowania na stronie www.przestrzenmiasta.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?