Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugby Białystok - Wataha Zielona Góra 26:10

Tomasz Dworzańczyk
Białostoczanie (biało-czerwone stroje) z dotychczasowych pięciu spotkań w II lidze wygrali cztery (raz otrzymali punkty walkowerem)  i mają szansę na mistrzostwo swojej grupy
Białostoczanie (biało-czerwone stroje) z dotychczasowych pięciu spotkań w II lidze wygrali cztery (raz otrzymali punkty walkowerem) i mają szansę na mistrzostwo swojej grupy Wojciech Wojtkielewicz
Zawodnicy Rugby Białystok odnieśli kolejne zwycięstwo w II lidze. Podopieczni Andrzeja Kopyta pokonali u siebie Watahę Zielona Góra 26:10.

To nie było wcale łatwe spotkanie, bo rywale postawili nam spory opór, szczególnie w pierwszej połowie. To była taka walka na wyniszczenie, z której to nasz zespół wyszedł obronną ręką i pokazał dominację fizyczną - mówi Wojciech Twarowski, zawodnik białostockiej ekipy.

Oba zespoły spotkały się po raz drugi w tym sezonie. W pierwszym spotkaniu na wyjeździe Podlasianie zwyciężyli minimalnie 25:24 i choćby dlatego można było się spodziewać wyrównanej potyczki.

- Już po pierwszym rozegraniu piłki widać było, że gra będzie ostra i bezkompromisowa. Zielona Góra pokazała pazur, zdobywając jako pierwsza przyłożenie. Ich liczne akcje prawą i lewą stroną mocno doświadczyły nasz młyn oraz formację ataku - przyznaje Twarowski.

Gospodarze podnieśli się dopiero pod koniec pierwszej połowy, po serii akcji obronnych na swojej połowie, kiedy Twarowski przy asyście kolegów z drużyny przebił się przez defensywę zielonogórzan i zdobył przyłożenie, wyrównując tym samym wynik meczu.

- Po przerwie nieco zmieniliśmy strategię i zaprocentowało to bardzo szybko, bo fenomenalną indywidualną akcją popisał się Bartosz Nieścieruk i wyszliśmy na prowadzenie - relacjonuje Twarowski.

Od tego momentu rozpoczął się koncert gry białostoczan.Kolejne punkty zdobył Damian Kowalski, dedykując je narodzonej niedawno córeczce. Po podwyższeniu za dwa punkty Sebastiana Śliwowskiego miejscowi prowadzili już 19:5 i choć przyjezdni znów zepchnęli ich do defensywy, udało się przechwycić piłkę i wykonać kolejną akcję punktową, tym razem autorstwa Mariusza Kobeszko. Pod koniec meczu goście zdołali jeszcze raz wywalczyć przyłożenie, ale to wszystko, na co było ich stać w tym spotkaniu.

- Teraz koncentrujemy się już na ostatniej potyczce w Warszawie z AZS AWF. To będzie mecz, który zadecyduje o pierwszym miejscu w naszej grupie. Mamy z nimi pewne rachunki do wyrównania, bo u siebie przegraliśmy 6:14. Nie stoimy jednak na straconej pozycji, bo rozkręcamy się z każdą kolejną grą i uważam, że od tego czasu zrobiliśmy naprawdę duży postęp - kończy Twarowski.

Ostatnia kolejka II ligi zostanie rozegrana 4 czerwca.

Wyniki 7. kolejki

Rugby Białystok - Wataha Zielona Góra 26:10 (5:5). Punkty dla Rugby Białystok: Twarowski - 5, Nieścieruk - 5, Kowalski - 5, Kobeszko - 5, Śliwowski - 6.

1. AZS AWF Warszawa 6 23 128:77

2. RUGBY BIAŁYSTOK 6 23 142:64

3. Wataha Zielona Góra 5 12 111:115

4. Chaos Poznań6 7 91:151

5. Rugby Wrocław 5 136:101

Polub Sport na Poranny.pl na FB i bądź zawsze na bieżąco!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny