Od siedmiu spotkań jesteśmy niepokonani. Fajnie byłoby przedłużyć tę passę i z przytupem skończyć rundę. Z takim nastawieniem jedziemy do Chorzowa - zapowiada trener jagiellończyków Tomasz Hajto.
Chorzowianie nie mogą specjalnie liczyć na autu własnego boiska, bo Jaga na wyjazdach gra rewelacyjnie. Nikt jej u siebie nie pokonał, a na rozkładzie białostoczanie mają takie firmy, jak Legia Warszawa (2:1) i Lech Poznań (2:0).
- Nie zgodzę się z tym, że na własnym boisku prezentujemy się znacznie gorzej niż na wyjazdach. Weźmy chociażby ostatni mecz z Bełchatowem. Posiadanie piłki mieliśmy na poziomie 74 procent, co się w naszej lidze zdarza bardzo rzadko - przekonuje szkoleniowiec. - Niestety, przydarzają nam się indywidualne błędy, które kosztują utratę bramek i na to uczulam zespół - dorzuca.
Być może zagra dwóch napastników
Gra defensywna w ostatnich dniach to rzeczywiście poważny problem, bo ostatni w tabeli Bełchatów w Białymstoku strzelił Jadze dwa gole, a wcześniej Śląsk Wrocław u siebie - trzy. Martwi szczególnie bardzo niepewna gra Ugo Ukaha, który miał być podporą defensywy, a także Czarnogórca Luki Pejovica. Po pauzie za żółte kartki do kadry wraca Filip Modelski, co zwiększy pole manewru białostockiego sztabu szkoleniowego przed meczem z Niebieskimi.
Hajto zastanawia się, czy w Chorzowie nie zagrać dwójką napastników - Euzebiuszem Smolarkiem i Tomaszem Frankowskim.
- Nie jestem przekonany, czy nas stać na aż tak ofensywny wariant, czy też lepiej ustawić za Frankiem Dawida Plizgę. Decyzji jeszcze nie podjąłem - zaznacza opiekun białostoczan.
Po spotkaniu z Bełchatowem nastroje w Jadze nie są może najlepsze, ale i tak nie tak kwaśne, jak w ekipie Niebieskich. Ruch jest bądź co bądź wicemistrzem Polski i tak grać mu po prostu nie wypada. Drużyna nie doznała większych osłabień, a jesień jest w jej wykonaniu słabiutka. Doszło do tego, że po przegranym ostatnio 0:3 spotkaniu z Legią trener Jacek Zieliński przepraszał kibiców za postawę swoich podopiecznych.
- Tak nie można grać na poziomie ekstraklasy - gorzko stwierdził na konferencji prasowej opiekun chorzowian.
Będą gryźć trawę
Często słyszy się opinie, że problemy Ruchu to efekt odejścia z klubu trenera Waldemara Fornalika, który został selekcjonerem kadry narodowej.
- Nie sądzę, żeby to była główna przyczyna, a w każdym razie nie może być to dla nas żadne alibi. Ta runda nie była udana i możemy jedynie osłodzić ją kibicom zwycięstwem z Jagą - mówi białostoczanin i były obrońca Jagi Igor Lewczuk, występujący obecnie w Chorzowie.
Ekipa z Górnego Śląska przegrała cztery ostatnie mecze ligowe, ale nie oznacza to, że można ją zlekceważyć.
- Przeciwnie, wiem, że Ruch będzie gryźć trawę, ale zapewniam, że zrobimy to samo - kończy Hajto.
Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godz. 18. Transmisja w Canal + Sport i Polsacie Sport.
Program 15. kolejki
Piątek: Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok (godz. 18), Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (20.45).
Sobota: PGE GKS Bełchatów - Piast Gliwice (13.30), Zagłębie Lubin - Wisła Kraków (15.45), Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk (18).
Niedziela: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Widzew Łódź (14.30), Korona Kielce - Lech Poznań (17).
Poniedziałek: Polonia Warszawa - Pogoń Szczecin (18.30).
Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok. Transmisja online w internecie na żywo
Jagiellonia Białystok - PGE GKS Bełchatów online. Transmisja TV w internecie
Jagiellonia Białystok - PGE GKS Bełchatów. Transmisja online w internecie
Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów. Transmisja online na żywo
Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów online. Transmisja live w internecie
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?