Rozwód potrzebny od zaraz

Do 5 kwietnia wydawano je w Urzędzie Miasta, a teraz zajmuje się tym Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Tłoku w MOPS już nie widać. Większość zainteresowanych już pobrała druki. Teraz kompletują dokumenty.
- Najwięcej trudności sprawia im uzyskanie informacji o bezskutecznej egzekucji alimentów - mówi Anna Niewińska, kierownik działu świadczeń pomocy społecznej bielskiego MOPS-u.
Teraz kolejek już nie ma. - Wcześniej po wnioski przychodziło kilkadziesiąt osób dziennie, obecnie góra kilkanaście - mówi Zenobia Taranta, kierownik MOPS -u.

Wypłata w czerwcu

Składamy wnioski od 4 maja
Zasiłek rodzinny z MOPS -u może otrzymać ta rodzina, której dochody nie przekraczają 504 zł na osobę i 583 zł w wypadku, jeśli dziecko ma orzeczony stopień niepełnoprawności.
Wnioski o dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka i zasiłki rodzinne wydaje od 5 kwietnia MOPS. Wszystkie wypełnione wnioski powinny zostać tam złożone. Ale uwaga! Ośrodek będzie je przyjmował dopiero od 4 maja.

Potrzebne dokumenty
l Podstawowe dokument to: ksero dowodu osobistego, skrócony odpis aktu urodzenia dziecka oraz zaświadczenie ze skarbówki o dochodach za 2002 rok.
l W wypadku dodatku na dziecko potrzebne jest: zaświadczenie z ZUS o wypłacie świadczenia z funduszu alimentacyjnego, odpis wyroku orzekającego o rozwodzie lub separacji oraz zaświadczenie od komornika o bezskutecznej egzekucji alimentów.

Nie wiadomo, ile osób będzie mogło skorzystać z pomocy społecznej. Potrzeby są ogromne. Urząd Miasta w Bielsku Podlaskim wycenił je na 2,8 mln złotych. Według wyliczeń, skorzysta z nich co najmniej 1 400 rodzin.
Osoby, które korzystają z zasiłków rodzinnych będą musiały uzbroić się w cierpliwość. Ustawodawca przewidując trudności związane z wdrożeniem nowego systemu świadczeń rodzinnych i przedłużył ich wypłatę z maja aż do 15 czerwca.
- Na razie sami się uczymy nowych zasad. Mamy problemy od strony technicznej. Czekamy na zamówione oprogramowanie i komputery. Przy obsłudze systemu ma pracować dwóch pracowników - wyjaśnia Zenobia Taranta.

Dodatek zamiast alimentów

Dodatkowy problem mają ci mieszkańcy, którzy chcą uzyskać dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka. To nowa nazwa świadczenia alimentacyjnego.
Warunkiem jego otrzymania jest, by osoba , które ma go dostać, nie była formalnie małżonkiem. Ci, którzy nie udokumentują faktu samotnego wychowywania dziecka, nie będą mieli do prawa do alimentów z gminy.
Zaniepokojeni tym mieszkańcy chcą szybko uzyskać rozwód lub separację. Nie jest to proste. Sąd Okręgowy w Białymstoku jest zawalony pozwami. Jeszcze w lutym na sprawę rozwodową przed białostockim sądem okręgowym czekało się miesiąc. Teraz trzeba poczekać trzy miesiące.
Kolejki ustawiają się w urzędzie skarbowym, gdyż do otrzymania zasiłku potrzebne jest zaświadczenie o dochodach z urzędu skarbowego. Na jego wypełnienie trzeba zaczekać ponad tydzień.
Pracownice MOPS uspokajają. Jeszcze przez rok osoby, które korzystały z funduszu alimentacyjnego, a pozostają w związku małżeńskim, będą miały prawo do dodatku z tytułu samotnego wychowywania dzieci.