Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozterki młodych lekarzy: Zostać, czy wyjechać?

Redakcja
Wyjechałam na staż do Anglii - mówi Ewa Werpachowska (z lewej). - Moim zdaniem, tam czeka mnie lepsza przyszłość. Agnieszka Chomicz przeciwnie, chce zostać w Białymstoku i tu spełniać się w zawodzie lekarza.
Wyjechałam na staż do Anglii - mówi Ewa Werpachowska (z lewej). - Moim zdaniem, tam czeka mnie lepsza przyszłość. Agnieszka Chomicz przeciwnie, chce zostać w Białymstoku i tu spełniać się w zawodzie lekarza.
Ponad stu młodych ludzi opuściło w piątek Pałac Branickich z dyplomem w dłoni. Teraz zastanawiają się, co dalej.

Moim marzeniem jest dermatologia - mówi Iga Faszcz. - W Białymstoku będzie tylko jedno miejsce na tej specjalizacji. I dlatego postanowiłam, że wyjadę do Danii. Ale nie wszyscy tegoroczni absolwenci dawnej akademii siedzą już na walizkach.

Przed nami jeszcze dużo pracy. - Musimy skończyć staż, zdać Lekarski Egzamin Państwowy i dopiero wtedy przyjdzie czas na specjalizację - opowiada Agnieszka Chomicz, absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Bo dyplom lekarza to dopiero początek drogi - dodaje.

Plany na przyszłość

Ponad stu młodych ludzi opuściło w piątek Pałac Branickich z dyplomem w dłoni. Wszyscy zadowoleni. Każdy z planami na przyszłość.

- Najpierw skończę staż - planuje Agnieszka. - Na razie dostaję tysiąc osiemset złotych brutto, plus dodatkowe pieniądze za dyżury - opowiada.

Dziewczyna patrzy w przyszłość optymistycznie. To właśnie tu, w Białymstoku, chce zostać i leczyć. - Większość moich koleżanek i kolegów z roku też raczej nie wyjedzie za granicę. Dlaczego? Najczęściej młodzi ludzie pozakładali już rodziny, nie znają wystarczająco dobrze języka. Boją się życia na emigracji - wyjaśnia.

Gdzie indziej lepiej

Ale nie wszyscy. - Wyjechałam do Blackburn rok temu, jeszcze przed rozpoczęciem stażu - mówi Ewa Werpachowska, która po dyplom przyjechała z Anglii. - Nie widziałam i nie widzę tu swojej przyszłości.

Pracuje w szpitalu i jest bardzo zadowolona. Nie tylko ze względów finansowych. - Tam program stażu jest na lepszym poziomie niż u nas. Zresztą od dawna planowałam, że wyjadę. Po prostu spełniam swoje marzenia - przyznaje.

Prof. Jan Stasiewicz z Okręgowej Izby Lekarskiej w Białymstoku nie ukrywa, że w naszym kraju nie stwarza się zbyt dobrych warunków dla młodych lekarzy.

- Dużo się tylko mówi i pisze - ocenia. - W rzeczywistości jednak nie mamy się czym pochwalić.

Specjalizacja nie dla każdego

Choć w tym roku na Podlasiu i tak będzie dwa razy więcej miejsc dla rezydentów niż w roku ubiegłym. Jednak nawet ten większy limit nie cieszy wszystkich absolwentów medycyny. - Wybrałam Danię, bo w Białymstoku nie mam szans, by zostać dermatologiem - tłumaczy Iga Faszcz.

Wierzy, że tam spełni się jej marzenie. Choć przyznaje, że ma trochę obaw, jak to wszystko będzie wyglądało. - Ale muszę być dobrej myśli - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny