Denerwuję się. Nowi ludzie, nowi nauczyciele - przyznaje z kolei Piotrek, też pierwszoklasista z VI LO. Wybrał biologiczno-chemiczną. Na szczęście ominęły go wakacyjne nerwy. Do szkoły dostał się w pierwszym etapie rekrutacji. - Podobno to przyjazna szkoła - uśmiecha się.
W tym roku będzie się tu uczyło aż 880 uczniów. Prawie połowa - bo aż 430 - to pierwszoklasiści.
- Podwójny rocznik - uśmiecha się Dariusz Naumowicz, dyrektor szkoły.
W ubiegłym roku w tej szkole było 705 uczniów. I aż o połowę mniej pierwszych klas - bo tylko siedem. Bo dziś naukę w szkołach średnich zaczynają absolwenci i szkół podstawowych, i gimnazjów.
- Poradzimy sobie - zapewnia Dariusz Naumowicz. - Mamy wspaniałych nauczycieli, którzy na pewno dadzą sobie radę. A planiści stanęli na wysokości zadania i tak ułożyli plan lekcji, by uczniowie nie kończyli ich zbyt późno. Przygotowywaliśmy się zresztą do tego od dłuższego czasu. Ten rok szkolny nie powinien więc różnić się od tych poprzednich.
Nie będzie więc tu nauki na zmiany.
- Poradziliśmy sobie przy poprzedniej reformie, gdy zabrakło nam jednego rocznika. To poradzimy sobie i teraz, gdy uczniów jest więcej - uśmiecha się dyrektor.
Jak mówi, jedyne, czym różni się ten rok, to to, że do liceów trafili młodsi niż zwykle uczniowie. - Niektórzy zaczynali naukę jako sześciolatki, więc teraz mają dopiero po 14 lat. A zwykle do pierwszych klas przyjmowaliśmy przecież 15-16-latki - mówi.
W tym roku szkolnym w Białymstoku naukę rozpoczęło dokładnie 48 937 osób. W liceach - 9103, technikach – 6827, branżowych szkoła I stopnia – 1349, w szkołach policealnych – 200 i w szkołach przysposabiających do pracy – 65.
Polacy nieświadomi zagrożeń związanych z AI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?