W zakończonym niedawno sezonie podlaskiej ligi okręgowej piłkarze hajnowskiej Puszczy uplasowali się na czwartym miejscu w tabeli. Jest to najlepsza lokata drużyny od momentu jej reaktywacji, czyli od 1992 roku. Niestety jednak Puszcza nie osiągnęła postawionego przed sezonem celu, jakim był awans do IV ligi.
Siła problemów naraz
Po rundzie jesiennej wydawało się, że zespół jest na dobrej drodze, by na 70-lecie istnienia klubu sięgnąć po wymarzony awans. Niestety, na skutek wielu nagromadzonych problemów drużyna nie była w stanie zagrać na tyle skutecznie, aby utrzymać, premiowane awansem, miejsce w tabeli.
W ostatecznym rozrachunku Puszcza musiała ustąpić miejsca nie tylko liderowi - Hetmanowi Tykocin, ale również drużynom Promienia Mońki oraz MKS Mielnik.
Rundę rewanżową hajnowianie rozpoczęli od wyjazdowego zwycięstwa z Magnatem Juchnowiec oraz pewnej wygranej na własnym boisku z Włókniarzem Białystok.
Niestety, później przyszła kolej na słabsze spotkania i stratę cennych punktów w Wiznie i Mielniku. Kontuzje podstawowych zawodników nie pozwalały trenerowi utrzymać jednolitego składu przez całą rundę i, niestety, odbiło się to znacznie na wynikach osiąganych przez zespół, który zaczął grać "w kratkę".
Bilans zysków i strat
Puszcza w minionym sezonie zdobyła 52 punkty. Hajnowianie wygrali piętnaście spotkań, siedem meczy zremisowali, a osiem razy schodzili z boiska pokonani. Nasi zawodnicy w 30 potyczkach zdołali strzelić 64 gole, a stracili 40. Najlepszym strzelcem Puszczy okazał się jej kapitan - Marcin Kuptel, który zanotował 12 trafień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
