W podkarpackich miastach ścieżki rowerowe wyrastają jak grzyby po deszczu. Zdecydowanym liderem pod względem sieci dróg dla rowerzystów jest Rzeszów, gdzie w tej chwili jest ich ponad 60 km. Na najbliższe lata zaplanowano budowę kolejnych kilkunastu kilometrów, a we współpracy z sąsiednimi gminami władze miasta chcą wybudować nową, olbrzymią sieć przeznaczoną dla rowerzystów.
Jedziemy po swojej stronie
Mimo tego wielu użytkowników rowerów w dalszym ciągu jeździ po chodnikach albo korzysta ze ścieżek w niewłaściwy sposób. A zasada jest tu bardzo prosta, rowerzysta zawsze powinien trzymać się swojego pasa ruchu, nie wjeżdżając na połowę przeznaczoną dla pieszych. Jak wynika z doświadczenia policji, rowerzyści nie zawsze potrafią zachować się także na jezdni.
- Najczęstsze przewinienia to wyjazd z drogi podporządkowanej i nagłe pojawienie się na jezdni. Wielu rowerzystów nie dba też o oświetlenie swoich pojazdów.
Niestety, wśród zatrzymywanych nietrzeźwych kierowców często zdarzają się właściciele rowerów - mówi Anna Klee z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Jak przekonują policjanci, aby bezpiecznie jeździć rowerem, należy pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim trzeba być widocznym dla innych użytkowników dróg. Ważne jest też wyraźne sygnalizowanie zamiaru wykonania manewrów. Przed skrętem zawsze oglądamy się za siebie i sprawdzamy, czy nadjeżdża samochód. Koniecznie wystawiamy też rękę, aby poinformować innych kierowców o tym, że zamierzamy zmienić kierunek jazdy. Policja apeluje, żeby nie jeździć rowerem po chodnikach, którymi spacerują ludzie.
Załóż kask
Poza bezpiecznym zachowaniem na drodze rowerzysta powinien pomyśleć też o odpowiednim stroju. Przede wszystkim każdy powinien zakładać kask, ponieważ w razie upadku na urazy najbardziej narażona jest głowa. Dlatego zamiast narażać się na poważne problemy, lepiej wydać 80-100 zł na kask, który w razie potrzeby zamortyzuje uderzenie głowy o asfalt. Bardzo ważna jest też ochrona innych części ciała. Rowerzysta, który nie czuje się na drodze pewnie, powinien pomyśleć o ochraniaczach na kolana i łokcie. W sklepach dostępne są też usztywnienia pleców, ale takie ochraniacze stosuje się głównie podczas zawodów w zjeździe rowerowym.
Zadbaj o hamulce i lampki
Aby nie stwarzać zagrożenia na drodze, rowerzysta powinien też często przeglądać stan swojego pojazdu.
- Dotyczy to szczególnie hamulców. Warto raz na jakiś czas przejrzeć naciąg linek i sprawdzić, czy klocki hamulcowe są wystarczająco grube. Wymaga to kilku minut. Na szczęście, w razie potrzeby drogie nie są też naprawy. Linka czy klocek hamulcowy kosztuje kilka złotych - mówi Filip Peliszko ze sklepu rowerowego Fil-Bike.
Policja radzi też, aby rowerzyści montowali do swoich rowerów światełka. Nawet jeśli jeżdżą w dzień, lampki mogą przydać się okazyjnie po zmroku. A wówczas mogą okazać się bezcenne i uratować życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?