Rowerowy czarny punkt. W ostatnich latach doszło tam do 42 wypadków, w których rannych było 11 osób. Plakat z takimi informacjami pojawił się tuż przy zbiegu ul. Kaczorowskiego i Kopernika. Powiesili go społecznicy z Rowerowego Białegostoku. By przekonać władze miasta do poprawy bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu.
We wrześniu, kiedy stowarzyszenie przedstawiło raport przyjazności miasta dla rowerzystów, właśnie to rondo zostało wskazane jako jedna z najbardziej niebezpiecznych.
– Szczerze mówiąc dziwi mnie to. Jest tam dobra widoczność – mówi asp. Maciej Gawryluk z komendy wojewódzkiej policji.
Bartosz Czarniecki z Rowerowego Białegostoku tłumaczy, że – podobnie jak na wielu innych nowych skrzyżowaniach – pieszym i rowerzystom zielone światło zapala się później (lub w tym samym czasie) niż zielona strzałka dla kierowców, którzy skręcają w prawo.
Rowerowy Białystok krytykuje magistrat. Prezydent Białegostoku: To tylko kampania wyborcza
– Gdyby strzałka zapalał się później, kierowca widziałby, że piesi i rowerzyści weszli już na przejście – podkreśla.
– O wypadek więc nietrudno. Tym bardziej, że według statystyk ponad 90 proc. kierowców nie zatrzymuje się na zielonej strzałce – mówił we wrześniu na naszych łamach Karol Mocniak, również z Rowerowego Białegostoku.
Prezydent Tadeusz Truskolaski stwierdził wtedy, że czasu palenia się zielonej strzałki nie zmieni, bo kierowcy mają obowiązek zatrzymać się przed zieloną strzałką i zachować szczególną ostrożność.
– Skręt w prawo jest warunkowy. Pierwszeństwo mają piesi i rowerzyści – wyjaśniał.
– Pewnie władzom miasta chodzi o to, że zmiana czasu zapalania się zielonych strzałek pogorszyłaby przepustowość skrzyżowań. Ale co jest ważniejsze? Przepustowość czy bezpieczeństwo? – mówi Bartosz Czarniecki.
Skoro prezydent nie słucha społeczników może posłucha policji? Może to ona powinna w ramach dbania o bezpieczeństwo wystąpić do władz miasta? – Wypowiadamy się o stanie faktycznym, a nie o propozycjach. Trudno powiedzieć, czy lepiej by było, gdyby zielona strzałka zapalała się później – mówi asp. Gawryluk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?