Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerem po mieście - to duże ryzyko

Monika Ziuzia
W Hajnówce mamy tylko jeden odcinek ścieżki rowerowej, przy ul. Rakowieckiego. To kropla w morzu potrzeb hajnowskich rowerzystów.
W Hajnówce mamy tylko jeden odcinek ścieżki rowerowej, przy ul. Rakowieckiego. To kropla w morzu potrzeb hajnowskich rowerzystów.
W Hajnówce wszędzie można dojechać rowerem. To wygodny środek lokomocji, ale coraz bardziej ryzykowny.

Rowerzystom, których mamy coraz więcej - także turystów - potrzebne są pilnie ścieżki, ale władze miasta tworzą je w żółwim tempie.Wracamy do tego tematu, bo problem bezpieczeństwa rowerzystów na ulicach Hajnówki coraz bardziej się zaostrza.

Rowerzyści: kierowcy nas lekceważą

Kiedy droga jest prosta, rowerzysta nie odczuwa większego zagrożenia. Problem zaczyna się wówczas, gdy dojeżdża do ronda lub skrzyżowania. Nieznajomość zasad ruchu drogowego przez wielu rowerzystów i nieuwaga bądź lekceważenie osób na rowerach przez kierowców, to główne przyczyny ryzykownych sytuacji na drodze (nie mówiąc o incydentach spowodowanych w stanie nietrzeźwości). Wielu mieszkańców Hajnówki boi się jeździć rowerem po mieście.
- Kierowcy samochodów bardzo często lekceważą rowerzystów. Niedawno na skrzyżowaniu, gdy chciałam pojechać prosto, kierowca samochodu skręcając zajechał mi drogę - mówi 36-letnia Krystyna.

Pomysł Popowa, jak zaradzić

Problem został rozwiązany na ulicy Rakowieckiego, gdzie powstała pierwsza w mieście ścieżka dla rowerów. Wokół niej mają powstawać nowe - wzdłuż ulicy Armii Krajowej, 11-go Listopada oraz nieistniejącej jeszcze ulicy Żabia Górka. Mieszkańcy chcą jednak stworzenia ścieżek w centrum miasta, gdzie natężenie ruchu drogowego jest największe.
Problem ścieżek rowerowych dwukrotnie na sesjach Rady Miasta zgłaszał Andrzej Popow, radny z klubu Porozumienie Samorządowe. We wniosku znalazł się konkretny pomysł na stworzenie sieci użytecznych szlaków, które ułatwiłyby rowerzystom poruszanie się po drogach publicznych i usprawniły ruch drogowy. Popow podkreśla, że nie musi sie to wiązać się z dużymi kosztami.
- Nie trzeba budować ścieżek od podstaw, jak na ul. Rakowieckiego. Mogą je równie dobrze wyznaczać znaki drogowe na ulicy bądź chodniku. Szczególnie pożyteczne byłoby umieszczenie pasa dla rowerów przy przejściach dla pieszych, równoległe do zebr. W ten sposób rowery zostałyby wyłączone z ruchu ulicznego, co by wyeliminowało zagrożenia stwarzane często przez rowerzystów na skrzyżowaniach - dowodzi radny Popow.

Najpierw projekt miejskich szlaków

Należało by stworzyć projekt całej sieci miejskich szlaków. Ścieżki powinny się ze sobą łączyć, bo inaczej nie spełniłyby swojej funkcji, zmuszając rowerzystów do kontynuowania jazdy po ulicy. Przy rozplanowaniu ścieżek trzeba wziąć pod uwagę przyzwyczajenia mieszkańców w poruszaniu się po mieście (kluczowe punkty miasta, urzędy, markety), atrakcyjność turystyczną (mogłyby stać się przedłużeniem szlaków leśnych) oraz możliwości zrealizowania projektu. Tu jednak mógłby powstać problem z włączeniem w potencjalny plan szlaków rowerowych niektórych dróg, jak na przykład ul. 3-go Maja, która należy do dróg wojewódzkich.
Popow zauważa, że Bielsk Podlaski wybrnął z podobnej sytuacji i tam ścieżki rowerowe funkcjonują. Poza tym miejsca, w których poprowadzenie ścieżki jest niemożliwe, można po prostu ominąć, szukając objazdu drogami mniej uczęszczanymi.

Gdzie można wydzielić ścieżki

We wniosku radnego Popowa znalazły się wstępne propozycje wydzielenia dróg rowerowych wzdłuż ulic: 3 Maja (ruch odbywałby się w jednym kierunku na fragmencie szosy po stronie kościoła oraz w przeciwnym kierunku na części szerokiego chodnika po drugiej stronie ulicy), części chodnika poprowadzonego między Parkową (przy Muzeum Kultury Białoruskiej i Barze u Wołodzi) a 3 Maja, Kosidłów, Warszawskiej (w kierunku Kleszczel), w kierunku Dubin i niektórymi ulicami łączącymi Lipową z 11 Listopada.

Zastępca burmistrza: to nierealne

Wizja ścieżek komplikuje się z perspektywy władz miejskich. Zastępca burmistrza, Bazyl Stepaniuk twierdzi, że środki budżetowe miasta są zbyt skromne do podjęcia tej inwestycji. Nie przekonuje go także pomysł wyznaczenia szlaków na szosach i chodnikach już istniejących.
- Szosy są zbyt wąskie, by wydzielać na nich dodatkowe pasy dla rowerów. Przy drogach poza centrum znajduje się zbyt wiele posesji, na które wjeżdżają mieszkańcy, co może stać się zbyt uciążliwe dla rowerzystów. Z kolei na chodniku pas rowerowy stwarzałby niebezpieczeństwo dla pieszych - mówi Stepaniuk - Ponadto wyznaczenie ścieżek na chodnikach wymaga obniżenia krawężników, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Tam będą na pewno

Władze miejskie planują modernizację kilku dróg w Hajnówce, przy których możemy się spodziewać ścieżek rowerowych. Całkowitą modernizacją objęta zostanie ulica Armii Krajowej, na której ma powstać ścieżka rowerowa, będąca przedłużeniem tej wzdłuż ulicy Rakowieckiego. W planach uwzględnia się możliwość przedłużenia tej ścieżki w kierunku Białowieży. Razem z potencjalną ścieżką przy ulicy 3-go Maja (co do której Hajnówka musi porozumieć się z Zarządem Dróg Wojewódzkich) stworzyłaby trasę wyjazdową w kierunku puszczy. Z drugiej strony ścieżki na Rakowieckiego uwzględnia się możliwość budowy trasy rowerowej wzdłuż ogrodów działkowych przy zakładzie Forte (przyszła ulica Żabia Górka). Warunki do przeprowadzenia ścieżek mają ulice: Lipowa i 11 Listopada. Jednak podlegają one pod Zarząd Powiatowy Dróg, co stanowi pewne utrudnienie dla władz miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny