Była sobota, godzina 17, kiedy czterech mężczyzn wybrało się na jezioro Okmin, w Czarnakowiźnie (gm. Suwałki). Na brzegu zauważyli łódkę z wiosłami, a po chwili w krzakach rower wodny. Wpadli na pomysł, żeby popływać.
Pierwsza wypłynęła łódka. Chwilę potem dołączyli bracia, w rowerze wodnym.
- Po upływie około godziny jedna komora w rowerze wodnym zaczęła się wypełniać - opowiada Marek Skutnik, z biura prasowego podlaskiej policji.
Bracia zaczęli wołać kolegów o pomoc. Słysząc to, mężczyźni powiosłowali w ich stronę. Kiedy dopłynęli na miejsce, rower był już pod wodą.
Udało im się wyciągnąć z jeziora 20 -latka. Chłopak w stanie ciężkim trafił do szpitala. Drugiego z braci ciągle szukają policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?