Zaczęło się od zapalenia oskrzeli - opowiada mama Fabiana. - Stan zdrowia synka pogorszył się w weekend, miał 40 stopni gorączki. Byliśmy na pogotowiu. Stamtąd, w niedzielę, trafiliśmy na szpitalny oddział.
Takich pacjentów Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku jest obecnie mnóstwo. To głównie małe dzieci z powikłaniami po infekcjach w postaci zapalenia płuc, oskrzeli, a także np. z rotawirusami.
- Wszystkie łóżka w czterech naszych klinikach pediatrycznych niezabiegowych oraz obserwacyjno-zakaźnej mamy zajęte - mówi Eliza Bilewicz-Roszkowska, rzeczniczka UDSK w Białymstoku. - Dlatego wstrzymaliśmy do odwołania planowe przyjęcia chorych, którzy byli umawiani do tych klinik.
Zobacz też: UDSK wstrzymuje planowe przyjęcia pacjentów. Przez sezonowe infekcje
Chodzi o pacjentów, którzy mogą poczekać (np. na badania diagnostyczne), bo wszyscy chorzy w stanach nagłych, zagrażających życiu i zdrowiu przyjmowani są natychmiast.
Dyrekcja szpitala zadecydowała też o wstrzymaniu odwiedzin na oddziałach pediatrycznych i ograniczeniu opieki nad chorym do jednej osoby.
Obostrzenia wprowadza na razie tylko UDSK. W szpitalu klinicznym na Dojlidach, gdzie są oddziały dziecięce zakaźny i chorób płuc, na razie tak wielu chorych nie ma.
Zobacz koniecznie: UDSK wprowadziło specjalny system segregacji pacjentów. Czerwony - pilny, zielony może czekać
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?