Solidarności czy Niepodległości - przed takim dylematem stanęli sokólscy radni. Decyzja o nadaniu imienia jedynemu rondu w mieście wywołała burzę podczas czwartkowej sesji.
Najpierw radny Sławomir Sawicki zaapelował o to, żeby rondo pozostawić bez nazwy.
- Tylko jedno rondo jest w Sokółce i wszyscy wiedzą, gdzie ono się znajduje - argumentował.
Krytycznie odniósł się też do propozycji zgłoszonej przez burmistrza, aby rondo nazwać imieniem Solidarności.
- Czy u nas w radzie jest solidarność? Nie. Jest za to prywata, obłuda i cyniczne podejście do pewnych spraw. Lepsze będzie imię Niepodległości - apelował Sławomir Sawicki.
Podkreślał, że dzisiejsza Solidarność nie ma nic wspólnego z tą z lat osiemdziesiątych. To wywołało oburzenie części radnych.
- Do dzisiaj w Solidarności są porządni ludzie. Uważam, że ta nazwa dla ronda jest słuszna, chociażby ze względu na tych, którzy zginęli w imię tego ruchu - przekonywał radny Władysław Bieszczad.
W ostatecznym głosowaniu radni odrzucili pomysł radnego Sawickiego i podjęli uchwałę, że rondo będzie jednak nosiło imię Solidarności.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?