Roman Czepe, Urszula Jabłońska lub Sławomir Maciejewski to kandydaci PiS na burmistrza

Zgłoszenie zostało przesłane do władz powiatowych i wojewódzkich PiS w Białymstoku.

- Odbędzie się wewnętrzna debata w naszym komitecie i głosowanie nad propozycjami. Najpewniej wtedy jedna osoba zostanie zgłoszona do władz wojewódzkich jako kandydat PiS na burmistrza Łap - wyjaśnia Roman Czepe, szef komitetu tej partii w Łapach i radny.

Ludzie zdecydują

Co ważne, to właśnie mieszkańcy Łap mogą przekazywać swoje uwagi oraz opinie, a także wskazać, która z trzech wytypowanych osób może ubiegać się o fotel burmistrza.

- Mamy pozytywne głosy. Ludziom spodobało się, że nie wyjmujemy kandydata z rękawa przed samymi wyborami, ale że już teraz pokazujemy kogo bierzemy pod uwagę - przyznaje Roman Czepe.

Sprawy Łap są ważne

On sam planuje ubiegać się jesienią o stanowisko burmistrza Łap , bo jak przyznaje, jest zaangażowany w sprawy gminy.

- Żeby poznać opinię ludzi należało kandydatury upublicznić. Dzięki temu zaczynamy prowadzić poważną debatę o tym, kto byłby najlepszym burmistrzem i kto ma największe szanse na wygraną - tłumaczy Roman Czepe.

Dodaje, że ma nadzieję, że jego ugrupowanie wybierze najbardziej odpowiednią osobę.

Z sejmiku na burmistrza

W jesiennych wyborach może wystartować też Urszula Jabłońska. To łapska radna sejmiku wojewódzkiego z listy PiS.

- Wskazanie mnie to ocena mojej dotychczasowej pracy jako samorządowca - podkreśla Urszula Jabłońska.

Nie ukrywa, że cieszy ją pozytywna ocena partii, która cztery lata temu wytypowała ją na listę do sejmiku. Ale przypomina, że to mieszkańcy, zweryfikują samorządowców podczas najbliższych wyborów.

Wiedza i doświadczenie

Wskazano też Sławomira Maciejewskiego, radnego PiS.

-Z łapskim samorządem związany jestem od samego początku. W przyszłym roku to będzie 25 lat. Z tym wiąże się i wiedza, i doświadczenie - przekonuje Maciejewski.

On też liczy na wybór środowiska i że mieszkańcy wskażą najlepszych kandydatów.