Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy rozmawiają o mleku. Jest chęć współpracy

Barbara Kociakowska [email protected]
Rolnicy rozmawiają o mleku. Jest chęć współpracy
Rolnicy rozmawiają o mleku. Jest chęć współpracy
Nie wszyscy rolnicy z tzw. zespołów roboczych są zadowoleni z rozmów. Ale w zespole ds. mleka widać wolę współpracy.

Było już kilka spotkań zespołu ds. mleka - mówi Mieczysław Borowski, rolnik z powiatu oleckiego. - I widać już jakiś mały postęp.
Do takich pozytywnych decyzji zalicza to, że Unia Europejska zgodziła się rozłożyć kary za przekroczenie kwot mlecznych na trzy lata. Dodaje, że minister rolnictwa Marek Sawicki będzie jeszcze zabiegał o to, by wydłużyć okres spłaty do pięciu lat.

Rolnicy chcieliby, żeby nieoprocentowane kredyty na spłatę kar zaciągały mleczarnie, a nie poszczególne gospodarstwa. Tak byłoby łatwiej.

Trzeba uregulować kwestię hipermarketów
- Także pozostałe nasze postulaty są brane pod uwagę - zauważa Mieczysław Borowski. - Chcemy też, by zająć się kwestią uregulowania handlu mleczarni z sieciami handlowymi.
Jak tłumaczy, między innymi chodzi o horrendalne marże, którymi powinien zająć się rząd. Rolnik dodaje, że np. na Węgrzech te sprawy zostały uregulowane.

Dyskutują o rekompensatach
Komisja ds. mleka zajmuje się też sprawą rekompensat za kwoty mleczne. Ministerstwo wyszło z propozycją, by rekompensaty wypłacić rolnikom, którzy kupili je w ostatnim roku kwotowym.
- Ale to przecież byłoby krzywdzące dla innych producentów - podkreśla. - Przecież kupowali oni kwoty mleczne w różnych latach.
Na przykład wielu rolników zdecydowało się na zakup limitów zaraz po wprowadzeniu systemu kwotowania. Wówczas kwoty mleczne były bardzo drogie, za kilogram mlecznego limitu często rolnicy płacili w granicach złotówki.
- Jesteśmy w trakcie dyskusji nad rozwiązaniem tego problemu - mówi Mirosław Borowski.
Dodaje on, że Niemcy zrobili dla swoich producentów tzw. miękkie lądowanie (przygotowujące do funkcjonowania na wolnym rynku mleka), wypłacając im wcześniej pieniądze z programów pomocowych.

Ustawa do poprawki
Producentów mleka żywo interesują także sprawy bezpośrednio nie związane z mleczarstwem, ale mające bardzo duży wpływ na funkcjonowanie gospodarstw. Chodzi o nowelizację ustawy o łowiectwie.
- W tej kwestii nie obejdzie się bez pomocy państwa - mówi przedstawiciel rolników. - Mogą być to np. dopłaty do ubezpieczeń.
Jak mówi, teraz firmy nie chcą ubezpieczać rolników od strat spowodowanych przez dziką zwierzynę.
Poza tym, bardzo istotną sprawą jest niezależna ekspertyza. Nie może być tak, żeby straty szacował ten, kto ma wypłacić odszkodowanie.
- Będziemy zabiegać, by zmienić ustawę o prawie łowieckim - deklaruje Borowski. - I nie chodzi nam tylko o dziki. Problemem są także bobry, żurawie, wilki. 
Przedstawiciel producentów mleka jest dość zadowolony z przebiegu rozmów na posiedzeniu zespołu ds. mleka. Nie ma jednak wątpliwości, że gdyby nie mobilizacja wszystkich rolników i protesty, to z pewnością do rozmów by nie doszło.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny