Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rogowski Development: Mamy dobre wyniki

Piotr Walczak
Remigiusz Rogowski: Mam doświadczenie i wiem jakie mieszkania powinny być budowane by się sprzedawały.
Remigiusz Rogowski: Mam doświadczenie i wiem jakie mieszkania powinny być budowane by się sprzedawały.
Z Remigiuszem Rogowskim, prezesem białostockiej spółki Rogowski Development rozmawia Piotr Walczak.

Piotr Walczak: Na rynku deweloperskim konkurencja jest duża. Jaka jest właściwie recepta na to, by móc na nim zaistnieć i utrzymać potem swoją pozycję?

- Remigiusz Rogowski: Myślę, że takim przepisem jest umiejętność wykazania się konkurencyjnością wtedy, kiedy trzeba. Istotna jest też różnorodność w lokalizacjach inwestycji. Muszą być one rozmieszczane w różnych miejscach i częściach miasta, aby zaspokoić wymagania i potrzeby jak największej rzeczy klientów. Nie mniej ważny jest dobry i ciekawy układ mieszkań w budynkach. Liczy się również odpowiednie podejście. Ja znajduję czas dla każdego klienta, który chce u nas kupić mieszkanie. Jeżeli dana osoba sobie zażyczy spotkania, to nie ma żadnego problemu. No a poza tym oferujemy dogodne warunki dotyczące terminów wpłat, które ustalamy indywidualnie z każdym klientem. To wszystko powoduje, że wciąż sprzedajemy dużo mieszkań. Myślę, że na to ma też wpływ dobór pracowników i wysokowykwalifikowanej kadry zarządzającej. Miła i fachowa obsługa interesantów to podstawa.

 

W ostatnim czasie warszawscy deweloperzy chyba trochę zwolnili tempo. Dla Pańskiej firmy powinien być to dobry okres na dalszy rozwój i na podbój rynku w stolicy... – Przyznam, że mamy pewną przewagę nad innymi deweloperami. A to dlatego, że nasza spółka prowadzi nie tylko sprzedaż mieszkań, ale też generalne wykonawstwo na budowach. Dzięki temu zyski zostają w obrębie grupy, a co za tym idzie, obniżamy koszty realizacji inwestycji. Cała grupa to kilkanaście spółek. Koniec ubiegłego roku, tzn. trzeci i czwarty kwartał był na rynku warszawskim złym okresem. Dużo osób w tym czasie wstrzymywało się z zakupem mieszkań. Liczyli być może na ewentualne obniżenie ceny i lepsze warunki zakupu. Natomiast obecnie nie potrzebujemy już chyba lepszej sytuacji. Przez dwa pierwsze miesiące 2009 roku sprzedaliśmy łącznie ponad 60 mieszkań – w Warszawie i w Białymstoku. Niewiele firm, nawet tych największych w Polsce, może pochwalić się takim wynikiem. Dodam jednak, że rynek w stolicy jest bardzo duży i klientów trzeba w jakiś sposób do siebie przyciągnąć. Ja np. osobiście zaangażowałem się w takie imprezy jak targi mieszkaniowe. Teraz wszystkie nasze inwestycje w Warszawie są na etapie końcowym lub zostały już zakończone. Wszystkie one charakteryzują się naprawdę wysokim standardem. Klienci, którzy kupili mieszkanie na etapie stawiania fundamentów, teraz przychodzą do mnie i mówią, że nawet się nie spodziewali, że efekt końcowy będzie tak imponujący.

 

Co obecnie spółka Rogowski Development buduje? Są jakieś inwestycje zasługujące na szczególną uwagę?

– Budynek w Warszawie przy ulicy Wiatracznej – jest to w ogóle jedna z większych inwestycji w mieście, bo ta 15-kondygnacyjna budowla to ponad 28 tysięcy mkw. Ale takim flagowym i prestiżowym miejscem jest też osiedle przy ulicy Wilanowskiej. Na ponad 4 ha gruntu, będzie około 45 tysięcy mkw. powierzchni mieszkań i lokali usługowych. W Białymstoku na pewno dwie inwestycje zasługują na uwagę. To powstające właśnie osiedla mieszkaniowe. Pierwsze budujemy przy Alei Tysiąclecia Państwa Polskiego. Pod względem standardu, układu mieszkań, rozwiązań architektonicznych, będzie to naprawdę atrakcyjne miejsce. Drugi punkt mieści się przy Alei Jana Pawła II. Będzie to bardzo przyjazne dla mieszkańcw osiedle, umiejscowione na działce o powierzchni 10 ha w dolinie rzeki Białej. Znajdzie się tam ładnie zagospodarowany park wraz z nabrzeżem rzeki. W styczniu przyszłego roku oddamy już do użytku pierwszy budynek. Wszystkich będzie kilkanaście.

Ale muszę też wspomnieć o takiej flagowej inwestycji w naszym mieście przy ulicy Nowy Świat. Sądzę, że nawet w Warszawie znajdzie się niewiele takich budynków, a w Białymstoku jeszcze takiego nie ma i przez wiele lat pewnie nie będzie. Przy budowie stosujemy najlepsze materiały, jakie dostępne są na rynku i to zarówno na zewnętrznej elewacji, jak i wenątrz. W połowie przyszłego roku budynek będzie już gotowy.

 

Nie boi się Pan kryzysu, o którym zrobiło się tak głośno? – Przede wszystkim nie chciałbym, aby kryzys finansowy przełożył się na gospodarczy. Martwię się o to, że w zakładach pracy może dochodzić do zwolnień ludzi. Bo przez to zmniejszą się i nasze możliwości sprzedaży mieszkań. Nie boję się natomiast konkurencyjności. Uważam, że jestem do tego przygotowany, mam doświadczenie i wiem jakie mieszkania powinny być budowane by się sprzedawały. Konkurencja na rynku sprzyja temu, by budować lepiej, ładniej i na dogodniejszych warunkach niż inni. Ta konkurencyjność sprzyja temu, żeby klienci jeszcze bardziej na niej korzystali. A to właśnie dlatego, że trzeba budować jeszcze lepiej niż dotychczas.

 

Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny