MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinna tragedia we Lwowie. Matka i jej trzy córki zginęły we własnym domu. Zdjęcie, które pokazał mer Lwowa, łamie serce

Katarzyna Dębek
Podczas ataku Rosji na miasto Lwów śmierć poniosło wiele osób. Wśród nich rodzina - przeżył jedynie ojciec.
Podczas ataku Rosji na miasto Lwów śmierć poniosło wiele osób. Wśród nich rodzina - przeżył jedynie ojciec. Anton Gerashchenko/Instagram (na prawach cytatu)/jannoon028 Freepik
W środę 4 września Rosjanie dokonali po raz kolejny ataku na mieszkańców Ukrainy. Tym razem na cel obrali sobie Lwów. W wyniku tej zbrodni zostało rannych wiele osób, a 7 zginęło – wśród nich matka i jej córki. Z rodziny ocalał tylko ojciec, ale jego stan jest krytyczny.

Spis treści

Atak rosyjskich wojsk na Lwów. Nie żyje matka i jej trzy córki

Rosyjskie rakiety spadły na Lwów. Przyczyniły się one do śmierci wielu cywilów. Wśród ofiar znalazła się rodzina – matka i jej córki, a ojciec przeżył, ale jego stan nie jest zbyt dobry. Mer Lwowa opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie dotkniętej tragedią osób:

Po dzisiejszym ataku żyje tylko mężczyzna z tego zdjęcia. Żona Jewhenija i ich trzy córki: Jaryna, Daryna i Emilia, zginęły we własnym domu — napisał Andrij Sadowy.

Dodał także, że:

Jaryna Bazylewicz, która miała 21 lat, pracowała w naszym biurze - Lwów – Młodzieżowa Stolica Europy 2025.

Z kolei Anton Heraszczenko poinformował, że:

Ojciec jest w stanie krytycznym. Jaryna Bazylewicz miała 21 lat i była miłą i inteligentną osobą, zaś jej siostra Daria miała zaledwie 18 lat i studiowała na drugim roku studiów kulturoznawczych na Wydziale Nauk Humanistycznych Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego.

Zbrodnia we Lwowie. Rosjanie mieli zaatakować infrastrukturę wojskową

Środowy atak na Lwów, jak można przeczytać w komunikacie MON Rosji, miał dotyczyć przedsiębiorstwa kompleksu wojskowo-przemysłowego Ukrainy, które zajmuje się produkcją i naprawą podzespołów elektronicznych sprzętu lotniczego i broni rakietowej Sił Zbrojnych Ukrainy.

W rzeczywistości były to obiekty cywilne, które pozbawiły życia m.in. najbliższych Jarosława Bazilewicza. Z ich piątki przeżył tylko mężczyzna, który wyszedł z domu na chwilę po wodę.
Na nagraniu widać Jarosława, którego rodzina zginęła w wyniku rosyjskiego ataku. Ratownicy wydobyli go spod gruzów domu 4 września rano.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szeremeta odrzuciła pół miliona

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny