(fot. Łukasz Zarzycki )
O 85-letniej wdowie po wojskowym i 73-letnim bracie, który z nią mieszkał i pomagał, mężczyzna z bloku obok opowiada tak: - To nie typ ludzi, do których policjanci przyjeżdżają na domową interwencję. Oboje spokojni, grzeczni, zainteresowani uprawą ogródka.
- Bardzo przyzwoici ludzie. Jeśli w ich mieszkaniu stało się coś złego, to może zrobił to ktoś z zewnątrz? - spekuluje kobieta z sąsiedniej klatki. Opowiada, że gdy w środę około godziny 7.30 odwoziła dzieci do szkoły, przed blok przyjechała karetka na sygnale. Jak się okazuje, pogotowie wezwała sąsiadka rodzeństwa. Alarmowała, że w mieszkaniu stało się coś niedobrego. Na miejscu lekarze zastali dwie ranne osoby.
- 85-latka była w ciężkim stanie. Miała obrażenia głowy, które powstały najprawdopodobniej od uderzeń ciężkim przedmiotem. Brat kobiety miał na rękach ślady wskazujące, że próbował targnąć się na swe życie - opowiada Justyna Błaszczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Stróże prawa podejrzewają, że mężczyzna mógł zaatakować siostrę, a potem próbować zrobić krzywdę sobie. Kobieta trafiła na stół operacyjny w szpitalu na Czarnowie, gdzie lekarze walczyli o jej życie. 73-latek trafił pod opiekę specjalistów w szpitalu przy ulicy Kusocińskiego w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?