Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice wciąż boją się wysyłać sześciolatki do szkoły

Aneta Boruch [email protected] tel. 85 748 96 63
W tym roku rodzice wciąż jeszcze mają wybór czy posłać malca urodzonego w 2007 roku do szkoły.
W tym roku rodzice wciąż jeszcze mają wybór czy posłać malca urodzonego w 2007 roku do szkoły. sxc.hu
Reforma w podstawówkach idzie opornie. We wrześniu tego roku w Białymstoku do pierwszych klas trafi tylko co dziesiąte dziecko urodzone w 2007 roku. Ale już w przyszłym roku szkolnym sześciolatki będą musiały iść do szkoły. Podstawówki czeka oblężenie. Władze miasta zapewniają, że są na to przygotowane.

Oliwia, córka Sylwestra Maleszewskiego z Białegostoku we wrześniu zacznie naukę w trzeciej klasie. Swoją edukację w białostockiej szkole podstawowej nr 12 zaczęła jako 6-latka. Dziś cała rodzina uważa, że to była doskonała decyzja.

- Jestem bardzo zadowolony, żona jeszcze bardziej, a Oliwia najbardziej - mówi Sylwester Maleszewski. - Córka dobrze się uczy, szybko rozwija i nie ma z nią żadnych problemów. I wcale nie straciła przez to dzieciństwa, jak twierdzą niektórzy. Tak mówią rodzice, którzy nie chcą brać odpowiedzialności za swoje dziecko i jego obowiązki szkolne.

Dlatego Maleszewscy nie mają najmniejszych wątpliwości, że i młodsza Blanka pójdzie w ślady siostry. Uważają, że sześć lat to doskonały moment na wprowadzenie dziecka w szkolne mury.

Ale rodziców, którzy myślą tak jak Maleszewscy wciąż jest zaledwie garstka. Na rok szkolny 2013/2014 do klas pierwszych w białostockich szkołach podstawowych zgłoszono 304 dzieci urodzonych w 2007 roku. A wszystkich z tego rocznika jest w mieście prawie 3 tysiące.

W skali całego regionu do podstawówek zapisano około 1,5 tysiąca 6-letnich dzieci. W sumie jest ich 10,6 tysiąca.

- Ale od kilku lat liczba dzieci, które zaczynają naukę w szkole stale wzrasta - zapewnia Wiesława Ćwiklińska, podlaska wicekurator oświaty. - W 2009 roku sześciolatków w pierwszej klasie było w całym województwie tylko 395.

Ministerstwo Edukacji Narodowej już kilka razy przekładało termin obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Z obecnych zapowiedzi wynika, że w roku szkolnym 2014/15 w pierwszej klasie muszą obowiązkowo znaleźć się te dzieci, które do sierpnia 2014 roku ukończą 6 lat. A od 2015 roku - wszystkie sześciolatki.

To oznacza, że w przyszłym roku szkolnym oprócz siedmiolatków, w białostockich szkołach uczyć się będzie ponad tysiąc młodszych dzieci.

Miasto zapewnia, że poradzi sobie z tą sytuacją, bo przygotowywało się do niej od kilku lat, odkąd tylko zaczęło być głośno o reformie w podstawówkach. W ramach rządowego programu Radosna Szkoła około 30 białostockich placówek wybudowało bezpieczne place zabaw, przygotowało sale oraz kupiło pomoce dydaktyczne, potrzebne do zajęć z najmłodszymi uczniami.

- Nawet jeśli w przyszłym roku dojdzie do pewnej kumulacji liczby uczniów, to nasze szkoły są na to przygotowane i kadrowo, i lokalowo - przekonuje Urszula Mirończuk, rzeczniczka urzędu miejskiego. - I dyrektorzy szkół, i samorząd mieli od dawna świadomość, że przyjdzie ten moment, gdy sześcio- i siedmiolatki spotkają się w szkołach.

W tym roku rodzice wciąż jeszcze mają wybór czy posłać malca urodzonego w 2007 roku do szkoły. Liczby jednak świadczą o tym, że pomimo ministerialnych kampanii promocyjnych, spora część rodziców wciąż się tego obawia. Nauczyciele oceniają, że niepotrzebnie.

- Sześciolatki naprawdę są już gotowe do edukacji szkolnej i fajnie się rozwijają - przekonuje Anna Satuła, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 12 w Białymstoku, w której już od trzech lat istnieje klasa złożona właśnie z sześciolatków. - My, nauczyciele, nie widzimy różnicy pomiędzy sześcio- i siedmiolatkami. Choć bywa i tak, że nawet siedmiolatki są niedojrzałe do edukacji szkolnej. Największym problemem jest chyba obawa rodziców, że dziecko nie sprosta wymaganiom.

Jeśli rodzic ma wątpliwości, to powinien zwrócić się do poradni pedagogicznej, gdzie postawiona zostanie fachowa diagnoza.

Jak sześciolatki radzą sobie w szkole

Z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Edukacyjnych na zlecenie MEN wynika, że aż 80 proc. rodziców uczniów, którzy rozpoczęli naukę w szkole jako sześciolatki, jest zadowolonych z edukacji swoich dzieci, a 86 proc. zauważyło u nich wiele i bardzo wiele nowych umiejętności.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny