Rodzice, dzieci i nauczyciele, czyli szkolny wolontariat

Rodzice naszych uczniów bardzo angażują się w życie szkoły - mówi Anna Samborska, opiekunka Klubu Ośmiu działającego przy Szkole Podstawowej nr 44. - Ostatni wyjazd do Ogrodniczek jest tego najlepszym przykładem.

Czterdziestu sześciu wolontariuszy, rodziców i nauczycieli wybrało się na kulig do Puszczy Knyszyńskiej. Tam przy wspólnej zabawie rodzice mogli lepiej poznać wychowawców i dowiedzieć się czegoś więcej o zamiłowaniach swoich dzieci.

- Utrzymywanie dobrych stosunków z rodzicami jest bardzo istotne w rozwoju dziecka - mówi Anna Samborska. - Dlatego należy jak najczęściej organizować podobne spotkania.

Dzięki temu dorośli wspierają swoje pociechy w akcjach wolontaryjnych. Pieką ciasta, przynoszą upominki na kiermasze charytatywne. Co roku do wolontariatu zapisuje się coraz więcej dzieci, nawet z młodszych klas. Dlatego program "Szkoła bez przemocy" zachęca rodziców do angażowania się w życie szkoły.

Szkołą bez przemocy namawia rodziców do współpracy

Niestety, często przy spotkaniach z nauczycielami dorośli przypominają sobie doświadczenia z własnej młodości. Nie zawsze są one pozytywne. Postrzegają nauczyciela jako autorytet, z którym się nie dyskutuje lub jako zło konieczne. Dlatego trzeba to zmienić.

- Tym, co buduje dobrą atmosferę dla rozwoju dziecka, jest traktowanie nauczyciela jako partnera w rozmowie, osobę dorosłą, która posiada kompetencje do tego, aby wspierać rozwój psychospołeczny i edukację naszego dziecka - mówi Justyna Zaremba, psycholog ze Specjalistycznej Poradni Dla Dzieci i Młodzieży ze Środowisk Zagrożonych Alkoholizmem OPTA w Warszawie.

Program Szkoła bez przemocy prowadzi "Kurier Poranny" wraz z Fundacją Orange. Partnerem Programu jest Wydawnictwo Pedagogiczne Operon. Partnerem Honorowym jest Prezydent RP.