- Od roku w Polsce najważniejszym tematem jest ochrona zdrowia. Jak najwięcej Polaków uratować, jak najwięcej Polaków w dobrym zdrowiu zachować i jednym z fundamentalnych warunków do tego żeby Polacy byli zdrowi, jest umożliwić im ruch, przemieszczanie się, a zwłaszcza możliwość ćwiczeń na świeżym powietrzu - mówił Winnicki.
We czwartek, po południu przed Komendą Miejską Policji w Białymstoku odbyła się konferencja Roberta Winnickiego. Poseł skrytykował działania białostockiej policji podczas ostatniego weekendu. Doszło wtedy do zatrzymania i ukarania mandatami grupy osób ćwiczących na świeżym powietrzu w parku przy ulicy Wierzbowej i na Rynku Kościuszki.
- Zakaz zgromadzeń egzekwowany w związku z ćwiczeniami sportowymi i dodatkowo z ćwiczeniami sportowymi odbywanymi przy zachowaniu reżimu sanitarnego to już jest w ogóle jakiś ciężki absurd. Uważamy, że to co się odbywa to są jakieś wyżyny braku powagi ze strony państwa polskiego - zauważył podlaski poseł.
Na konferencji pojawili się również przedstawiciele ugrupowań prawicowych. Skomentowana została sytuacja zamykania siłowni przez policję i sanepid.
- Naszym zdaniem jest to rzecz niedopuszczalna, że zabrania się obywatelom nawet zwykłej rekreacji na świeżym powietrzu. Także chcielibyśmy nawiązać do najazdów na kluby fitness. Wielokrotnie powtarzały się w ten sam sposób. Policja przychodziła wraz z sanepidem z gotowymi decyzjami i zamykali kluby. Bez podstawy prawnej. Jest to naszym zdaniem granda. Rząd miał walczyć z pandemią dla ludzi, a walczy z ludźmi dla pandemii - mówił Adrian Stankiewicz, wiceprezes okręgu Białystok w partii Korwin.
Poseł Winnicki zwrócił się również do policji z prośbą o odpowiednie podejście do wykonywania poleceń rządzących i zajęcie się ważniejszymi sprawami.
- Czy policja w Polsce nie ma już naprawdę żadnych przestępców, problemów społecznych do rozwiązywania, tylko chodzić po siłowniach. W ostatnich miesiącach, w samym Białymstoku miało miejsce ponad 1000 interwencji i sprawdzania siłowni oraz miejsc, gdzie ludzie uprawiają sport. Czy naprawdę policjanci nie mają już nic do roboty, nie ma już przestępczości - pytał retorycznie Winnicki.
Po konferencji prasowej poseł udał się na interwencję poselską. Poszedł porozmawiać z szefem Komendy Miejskiej Policji w celu wyjaśnienia, dlaczego prowadzone są tak restrykcyjne działania ze strony służb mundurowych.
- Apeluję do policji, żeby wykonując te polecenia, które są przypisane obecnym prawem, robiła to w sposób najmniej uciążliwy dla obywateli. Będę chciał rozmawiać z komendantem miejskim, żeby działania policji, nawet wobec tej obłędnej polityki zakreślonej przez rząd, były jak najmniej dotkliwe dla obywateli, dla mieszkańców miasta i regionu. O to dziś walczymy.
Nie uczestniczyliśmy w interwencji poselskiej i dalszych działaniach Roberta Winnickiego związanych z tą sprawą. Dziennikarze zostali wyproszeni z siedziby policji.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?