Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Gortat vs Arturas Kalikauskis 39:38 (zdjęcia, wideo)

(ted)
Robert Gortat (z lewej) miał ciężką przeprawę, ale ostatecznie uporał się z Łotyszem Arturasem Kalikauskisem
Robert Gortat (z lewej) miał ciężką przeprawę, ale ostatecznie uporał się z Łotyszem Arturasem Kalikauskisem Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Robert Gortat wygrał w Białymstoku. Zadecydowała ostatnia runda.

[galeria_glowna]

Robert Gortat wygrał na punkty 39:38 z Łotyszem Arturasem Kalikauskisem w walce wieczoru na gali boksu zawodowego i amatorskiego w Białymstoku.

- Pojedynek był bardzo zacięty i o zwycięstwie naszego zawodnika zadecydowała ostatnia czwarta runda, w której miał wyraźną przewagę - ocenia Dariusz Snarski, białostocki pięściarz i promotor gali.

Impreza miała miejsce w sali dyskoteki Music Park A-1 i zgromadziła na widowni około 600 osób. Kibicem mogli zobaczyć wiele ciekawych walk, w tym konfrontację w formule muay-thai, pomiędzy Piotrem Niedzielko z białostockiego Husarza i Białorusinem Alfitem Khakau.

- Bardziej doświadczony rywal był lepszy i zwyciężył na punkty - komentuje Snarski.
Wiele ciekawych pojedynków stoczyli amatorzy z białostockiego Hetmana, którzy za rywali mieli Litwinów.

- Spodziewałem się, że przeciwnicy będą trochę lepiej przygotowani, ale chyba nie przyjechali do nas w najwyższej formie - przyznaje Snarski.

Rywal nie wyszedł na ring

Klasę pokazał Kamil Szeremeta, który w wadze do 69 kg zmierzył się z Mariusem Krawciukiem. Walka trwała tylko dwie rundy, gdyż Litwin po serii ciosów białostoczanina nie wyszedł już na ostatnią i został poddany przez sekundanta.

Pozostali hetmańscy wygrywali na punkty. Paweł Trypuć w wadze 57 kg w trzech rundach miał przewagę i sędziowie nie mieli wątpliwości, komu przyznać zwycięstwo.

Podobny werdykt zapadł w walce pomiędzy Robertem Świerzbińskim i Witalisem Rudzinskasem (75 kg).

- Robert zdobył już wszystko co jest do zdobycia w boksie amatorskim i chyba najwyższy czas, aby w końcu przeszedł na zawodowstwo - komentuje Snarski.

Warto wspomnieć o wygranej mistrzyni Polski juniorek Beacie Koronieckiej, która także nie pozostawiła wątpliwości, kto jest lepszy w pojedynku z Litwinką Katriną Slevyte.

W maju kolejna gala

Podczas gali kibice mogli podziwiać występ piosenkarki Pauli Marciniak, a także zapoznać się z tzw. tarczowaniem, którego pokaz dał będący wciąż w znakomitej formie Snarski.

- Poziom gali oceniam, jako średni, ale być może więcej emocji będzie na kolejnej, którą planujemy zorganizować już w maju w hotelu Gołębiewski - podsumowuje Snarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny