Tradycyjnie spotkanie pomiędzy zespołami z Łomży i Białegostoku wywołuje spore emocje. Kibice gospodarzy zapowiadają, że w komplecie wypełnią swój obiekt, by pomóc biało-czerwonym w zwycięstwie nad rezerwami Jagi.
- I bardzo dobrze, niech się mobilizują, bo zawsze lepiej jest grać przy pełnych trybunach niż przy pustych. My jednak podchodzimy spokojnie do tego meczu i nie zamierzamy się napinać jakoś specjalnie - kwituje Dariusz Bayer, trener białostockiego zespołu.
Mimo przerwy w rozgrywkach ekstraklasy, wcale nie jest pewne, że szkoleniowiec rezerw otrzyma jakieś wielkie wsparcie ze strony pierwszego zespołu. Ten bowiem dziś zagra mecz pokazowy, z okazji zakończenia kariery przez Tomasza Frankowskiego (godz. 18.30 stadion miejski).
- Kilku zawodników na pewno otrzymam, bo w tygodniu prowadziłem treningi tylko z ośmioma piłkarzami, więc ktoś będzie musiał grać - zauważa Bayer. - Ale o konktretnych decyzjach personalnych dopiero wieczorem będę rozmawiał z trenerem Piotrem Stokowcem - zastrzega.
Trener białostockich rezerw na pewno nie będzie mógł skorzystać z przebywających na zgrupowaniu młodzieżowych repre-zentacji Pawła Drażby i Jonatana Strausa.
Inne regionalne derby zostaną rozegrane w Narewce, gdzie dziś na otwarcie kolejki LZS podejmie Wissę. Po raz pierwszy w tym sezonie beniaminek prowadzony przez Roberta Kądziora będzie faworytem.
- Wcale nie cieszę się z tego powodu, bo wolałbym uniknąć tej presji. Takie mecze są najtrudniejsze, dlatego trzeba wyjść podwójnie skoncentrowanym. Wierzę jednak, że chłopaki potwierdzą, że nasze poprzednie wyniki nie były dziełem przypadku - mówi Kądzior.
Jego zespół wystąpi osłabiony brakiem pauzującego za kartki Mariusza Łapińskiego, który swoimi golami przesądzał o zwycięstwach nad Barkasem Tolkmicko i Promieniem Mońki.
- To spora strata, bo Mariusz nie tylko zdobywał bramki, ale ciągnął naszą grę - przyznaje opiekun zespołu z Narewki.
Być może ten brak zrekompensuje Norbert Zawadzki, który w ostatnim dniu okienka transferowego przeszedł do jego zespołu z rezerw Jagiellonii.
Transferu w ostatniej chwili dokonał też Tur Bielsk Podlaski, który zakontraktował Krystiana Tomaszewskeigo, grającego ostatnio w Unii Gniewkowo.
- To bardzo utalentowany napastnik, który w warmińsko-mazurskiej lidze okręgowej strzelił w poprzednim sezonie 15 goli. Był na testach w klubach z drugiej ligi, ostatecznie jednak trafił do nas - przyznaje Grzegorz Pieczywek, trener Tura.
Nowy nabytek będzie miał szansę zagrać jutro od początku. Jego debiut przypadnie na bardzo trudne spotkanie z liderującym MKS Korsze.
- Faktycznie, zapowiada się ciężki mecz. Rywale dysponują wielką siłą w ofensywie, ale już w obronie są słabsi. Jeśli nie pozwolimy im się rozkręcić, to nie stoimy na straconej pozycji - zauważa Pieczywek.
Po czterech porażkach z rzędu na przełamanie liczy Warmia Grajewo. Wilczki podejmą beniaminka, Znicz Biała Piska, ale wcale nie będą w tym meczu faworytem. Jeszcze mniejsze szanse na sukces ma pozostający bez zwycięstwa Promień Mońki, który zagra na wyjeździe z niepokonanym w tym sezonie Startem Działdowo. Teoretycznie najłatwiejsze zadanie ma natomiast Dąb Dąbrowa Białostocka, który zmierzy się w Kętrzynie z innym outsiderem - Granicą.
Program 7. kolejki
Sobota: Narewka - Wissa Szczuczyn (godz. 13), Mrągowia Mrągowo - Płomień Ełk (14), ŁKS 1926 Łomża - Jagiellonia II Białystok (16), Warmia Grajewo - Znicz Biała Piska (17), Start Działdowo - Promień Mońki (17), Motor Lubawa - Huragan Morąg (17), Sokół Ostróda - Barkas Tolkmicko (18).
Niedziela: Granica Kętrzyn - Dąb Dąbrowa Białostocka (16), Tur Bielsk Podlaski - MKS Korsze (17).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?