Remont VI LO w Białymstoku. Rozpoczęła się przebudowa zabytkowego budynku szkoły

- Udało się rozpocząć długo wyczekiwany remont. Był on tu potrzebny już od 20 lat. Obecnie remontowana jest południowo-zachodnia część szkoły. To pierwszy etap przebudowy. Potrwa pewnie około roku - mówi Dariusz Naumowicz, dyrektor szkoły.

Zostanie wymieniona stolarka, więźba dachowa i pokrycie dachu. Wymienione zostaną też okna. Pierwszy etap remontu skupia się głównie na wzmocnieniu budynku i najbardziej pilnych pracach. W remontowanych salach wylewane są też betonowe stropy. Była tam drewniana podłoga, która wymagała renowacji i wzmocnienia. Z racji zabytkowego charakteru budynku budowa przeprowadzana jest pod nadzorem miejskiego konserwatora zabytków.

Jeśli chodzi o finanse to remont szkoły wpiera miasto. Łączny, szacowany koszt modernizacji to 33 mln zł. Wartość robót I Etapu to około 4,5 mln zł.

- Miasto próbowało pozyskać środki ze źródeł zewnętrznych na modernizację VI LO. Wnioski o dofinansowanie tej inwestycji zostały złożone w dwóch naborach do Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Niestety Miasto nie uzyskało rządowego wsparcia na realizację robót. Obecnie realizowane zadanie jest finansowane wyłącznie ze środków własnych Miasta. Inwestycja będzie realizowana etapami, w zależności od tego, jakimi środkami będzie dysponowało Miasto. W lipcu br. została podpisana umowa z firmą Pożarski Budownictwo Sp. z o.o. na I Etap modernizacji szkoły. Planowany termin realizacji zadania to lipiec 2022 roku - mówi Agnieszka Błachowska z departamentu komunikacji społecznej urzędu miejskiego.

Pomimo remontu od 1 września planowany jest powrót uczniów do szkoły. Jak zapewnia dyrektor VI LO wszystko zostało przygotowane tak, żeby remont nie kolidował z nauką.

- Już podczas pandemii musieliśmy przystosować szkołę, tak żeby lepiej rozdzielić uczniów. Dostosowaliśmy do nauki nowe pomieszczenia. Kilka pomieszczeń dotychczas nieużytkowych. Lekcje od nowego roku będą się odbywały np w Domu Nauczyciela. Przerobiliśmy nawet pokój nauczycielski na salę lekcyjną. W związku z remontem straciliśmy około dziesięciu sal, ale udało nam się zyskać chyba z siedem nowych. Więc ostatecznie bilans wychodzi na minus dwie, trzy sale. Będziemy musieli sobie jakoś poradzić - mówi Dariusz Naumowicz.

Remontowany fragment szkoły oddzielą tymczasowe ściany w formie trwałej zabudowy. To pierwszy z planowanych siedmiu etapów modernizacji liceum. Jak twierdzi dyrektor szkoły całkowity remont potrwa pewnie około 10 lat.